AKTUALNOŚCI
Brunatni skończyli przygodę z Pucharem Polski

Bezbarwne spotkanie obejrzeli kibice, którzy w środę odwiedzili GIEKSA Arenę aby obejrzeć mecz 1/32 finału Pucharu Polski pomiędzy pierwszoligowymi GKS Bełchatów i GKS Tychy. Przez większość czasu gry z boiska wiało nudą, a obie drużyny skupiły się na grze w obronie. Podbramkowe sytuacje można było policzyć na palcach jednej ręki. Dwie bramki w drugiej połowie strzelili goście i pewnie awansowali.


keeza komplety sportowe

Pierwsza połowa, rozgrywana w trudnych warunkach atmosferycznych, nie była porywającym widowiskiem. Brunatni, w których składzie trener Artur Derbin, dokonał kilku zmian nie stworzyli groźniejszej sytuacji pod bramką Konrada Jałochy. Goście również nie zmusili do pracy Daniela Niźnika i do szatni obie drużyny zeszły z bezbramkowym wynikiem.

Po zmianie stron gra się nieco ożywiła. W 49. minucie powinno być 1:0 dla bełchatowskiej drużyny. Emile Thiakane, który zaliczył pierwszy w tym sezonie występ w pierwszej drużynie, posłał piłkę nad poprzeczką. Ten sam zawodnik w 65. minucie trafił z osiemnastego metra w słupek. Zemściło się to pięć minut później kiedy to piłkę w bełchatowskiej bramce umieścił Wojciech Szumilas. Trener Artur Derbin zareagował na straconą bramkę potrójną zmianą. Na placu gry pojawili się: Mateusz Marzec, Maciej Mas i Dawid Flaszka. Gra Brunatnych się ożywiła, ale pod bramką GKS Tychy brakowało zarówno szczęścia jak i zimnej krwi. Zespół gości bezlitośnie skontrował w trzeciej minucie doliczonego czasu gry i to drużyna Ryszarda Tarasiewicza zagra w 1/16 finału Pucharu Polski.

GKS Bełchatów – GKS Tychy 0:2 (0:0)
Bramka:
Wojciech Szumilas 70, Szymon Lewicki 90

GKS: Niźnik – Biel ż, Grolik, Kołodziejski, Szymorek – Czajkowski, Małachowski, Michalak (71′ Marzec), Thiakane, Putin (71′ Mas) – Bartosiak (71′ Flaszka)

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments