Po bramkach Jordi Sancheza i Kristoffera Hansena Widzew Łódź pokonał w Gliwicach Piasta 2:1 (1:0) w spotkaniu kończącym 12. kolejkę PKO Ekstraklasy. Dzięki zwycięstwu zespół trenera Janusza Niedźwiedzia awansował na piąte miejsce w tabeli. Widzewiacy wygrali szóste spotkanie w tym sezonie, a czwarte na boisku rywala.

 

W pierwszym składzie Widzewa wystąpił Bartłomiej Pawłowski oraz rekonwalescent Ernest Terpiłowski. Ten pierwszy mógł w 5. minucie spotkania strzelić bramkę, ale po dośrodkowaniu Juliusza Letniowskiego minimalnie spudłował. Chwilę później Widzew zdobył bramkę po strzale głową Martina Kreuzrieglera, ale po analizie VAR decyzja sędziego liniowego, który wskazał pozycję spaloną, została podtrzymana. Trzeba powiedzieć, że słusznie. W 27. minucie Widzew udokumentował swoją przewagę bramką Jordi Sancheza. Hiszpan wykorzystał z zimną krwią świetne podanie Patryka Stępińskiego.

Po przerwie Piast rzucił się do odrabiania strat, ale nie miał pomysłu na widzewską defensywę. Bez zarzutu, po raz kolejny zresztą, spisywał się w bramce Henrich Ravas. Widzew nastawił się na kontry i jedną z nich wykończył skutecznie Kristoffer Normann Hansen. Nie mający nic do stracenia Piast jeszcze mocniej przycisnął i strzelił kontaktowego gola. Jego autorem był wprowadzony w 83. minucie były gracz Widzewa Michael Ameyaw. Na więcej drużyna Janusza Niedźwiedzia już nie pozwoliła.

Piast Gliwice – Widzew Łódź 1:2 (0:1)
Bramki: Michael Ameyaw 89 – Jordi Sanchez 27, Kristoffer Normann Hansen 82

Widzew: Ravas – Stępiński (87′ Żyro), Szota, Kreuzriegler – Zieliński, Hanousek, Letniowski ż (54′ Milos), Kun – Terpiłowski (67′ Zjawiński), Pawłowski (67′ Hansen) – Sanchez (87′ Lipski)

16 października Widzew podejmie Zagłębie Lubin, a to spotkanie 13. kolejki PKO Ekstraklasy rozpocznie się o 15:00.