Po bramce Bartłomieja Pawłowskiego Widzew Łódź pokonał Miedź Legnica 1:0 (1:0) w spotkaniu otwierającym 14. kolejkę PKO Ekstraklasy. Dzięki tej wygranej zespół trenera Janusza Niedźwiedzia awansował, przynajmniej na kilkanaście godzin, na drugie miejsce w ligowej tabeli. Ma o dwa punkty więcej od Wisły Płock i Legii Warszawa, ale również jeden mecz rozegrany więcej.

Pojedynek z Miedzią nie był wybitnym piłkarskim widowiskiem. Widzew zagrał słabiej niż w poprzednich pojedynkach. Mnożyły się błędy i niedokładne zagrania. Tylko jeden piłkarz podtrzymał poziom, który prezentuje w tym sezonie. Mowa oczywiście o słowackim bramkarzu Henrichu Ravasie. Znów zachował czyste i konto i znów popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Zasłużył na miano architekta zwycięstwa nad ostatnim w tabeli zespołem.

Zwycięska bramka padła tymczasem już w 8. minucie. Podanie Serafina Szoty wykorzystał Bartłomiej Pawłowski, który zdecydował się na uderzenie z 20 metrów. Pokonał w ten sposób Mateusza Abramowicza i jak się okazało był to gol, który rozstrzygnął o losach meczu. Widzewiacy za tydzień (28 października) zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem, a początek spotkania wyznaczono o 20:30.

Widzew Łódź – Miedź Legnica 1:0 (1:0)
Bramka: Bartłomiej Pawłowski 8

Widzew: Ravas – Zieliński (87′ Żyro), Stępiński, Szota, Kreuzriegler – Milos, Terpiłowski ż (76′ Zjawiński), Hanousek, Kun (76′ Letniowski), Pawłowski (87′ Shehu) – Sanchez

Zdjęcie: Bartosz Kudaj