Zwycięstwem Concordii Piotrków (rocznik 2001) zakończył się rozegrany w Zelowie IX Turniej „Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy”. W finale zespół Pawła Płomińskiego pokonał Pogoń Zduńska Wola 1:0. Trzecie miejsce zajął Włókniarz II Zelów, który w serii rzutów karnych wygrał z Włókniarzem Moszczenica.
Piotrkowianie w zawodach wystawili dwie drużyny, którym udało się wyjść z grupy. Co ciekawe obie ekipy zmierzyły się w ćwierćfinale. Lepiej zaprezentowali się zawodnicy z pierwszego zespołu, wygrywając 5:1.
– Z postawy moich podopiecznych jestem jak najbardziej zadowolony – powiedział Paweł Płomiński. – Wreszcie chłopcy pokazali, że potrafią walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Zagrali z ogromną wolą walki, której brakowało w poprzednich turniejach. Słowa uznania należą się drugiemu zespołowi, który po porażce w inauguracyjnym meczu zdołał wyjść z grupy. Najważniejsze, że miałem możliwość sprawdzić 18 chłopców. Dla niektórych z nich był to pierwszy turniej. Mimo, że byli debiutantami spisali się poprawnie – dodał piotrkowski trener.
Wyniki fazy pucharowej:
Ćwierćfinały:
MULKS II Łask – Włókniarz II Zelów 0:2
Pogoń Ekolog Zduńska Wola – Włókniarz I Zelów 1:0
Grabia Łask-Kolumna – Włókniarz Moszczenica 0:1
Concordia I Piotrków Trybunalski – Concordia II Piotrków Trybunalski 5:1
Półfinały:
Pogoń Ekolog Zduńska Wola – Włókniarz Moszczenica 0:0, po dogrywce 0:0, w karnych 1:0
Włókniarz II Zelów – Concordia I Piotrków Trybunalski 1:2
Mecz o III miejsce:
Włókniarz II Zelów – Włókniarz Moszczenica 0:0, po dogrywce 0:0, w karnych 2:1
Finał:
Concordia I Piotrków – Pogoń Ekolog Zduńska Wola 1:0
Do rodzica : byłem zobaczyłem i Concordia wygrała zasłużenie.
Włókniarz MOSZCZENICA wygrał z Włókniarzem Zelów 2:o w rzutach karnych będąc drużyną lepszą piłkarsko w meczu i wywalczył III miejsce, również Concordia wygrała finał zasłużenie będąc drużyną lepszą piłkarsko
Drogi Rodzicu! To są póki co dzieci. A z komentarza wynika, że rodzic chyba był na innym meczu. Trochę obiektywizmu! Widac było ogromną chęc wygrania w obu drużynach. Szkoda, że nie dopatrzył się „rodzic” błędów i fauli w wykonaniu „Zduńskiej”. Na jakich sportowców wyrosną jak teraz faule w ich wykonaniu były tak drastyczne. A co do nauki gry w piłkę proszę się nie wypowiadac bo niesłusznie obraża „rodzic” trenera z powołania.
Trochę dziwne. W finale mieli dużo szczęścia, wykorzystali błąd Zduńskiej Woli i co dalej ?? Bronili się? Atakowali ? Nie, walili i wybijali piłkę gdzie wlezie. To nie jest nauka gry w piłkę, widać, że parcie na wynik jest najważniejsze. GRATULACJE DLA WŁÓKNIARZA Zelów i trenera, super turniej i super drużyna.