Szczerbiec Wolbórz przezimuje na drugim miejscu w tabeli piotrkowskiej klasy okręgowej. Zespół trenera Ireneusza Komara (na zdjęciu) wywalczył w rundzie jesiennej 28 punktów i do lidera, którym są Zjednoczeni Gmina Bełchatów traci trzy punkty. Szkoleniowiec jest zdania, że klub stać wiosną na podjęcie walki o awans do IV ligi.

– Cel przy tym układzie tabeli może być jeden – trzeba powalczyć o awans do IV ligi, zresztą przed sezonem wspólnie z zawodnikami założyliśmy sobie, że powalczymy i nic się w tej kwestii nie zmieniło – mówi Ireneusz Komar. Trener Szczerbca pokusił się również o krótkie podsumowanie rundy oraz ocenę gry poszczególnych zawodników.
– Runda jesienna była dla nas bardzo udana, zespół pokazał innym i przede wszystkim udowodnił sobie, że jest w stanie nie tylko mówić o wyższych celach ale również do nich dążyć. Mam nadzieję, że także osiągać. Największym pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie postęp w grze, który zrobił Krzysiek Cłapa. Przez całą rundę solidnie grał Mateusz Góralczyk, a Norbert Sypułek oprócz zawsze ładnej dla oka gry, w końcu dorzucił tzw. cyferki czyli bramki i asysty. Słowo uznania należy się naszym młodzieżowcom czyli Dawidowi Majkowskiemu, Patrykowi Tomaszczykowi i Patrykowi Zarembie. Co do zawodników którzy troszeczkę zawiedli to oczywiście nie będę ich wymieniał. Myślę, że oni sami wiedzą kogo stać na lepszą grę i w przerwie zimowej tak przygotują się do drugiej rundy, aby mówić o nich jak o silnych punktach zespołu – powiedział szkoleniowiec.

Źródło: szczerbiecwolborz.pl