Los ŁKS Łódź jest już przesądzony. Zespół Marcina Matysiaka przegrał w Zabrzu z Górnikiem 1:4 (0:2) i może powoli myśleć już o pierwszoligowym sezonie. Szkoleniowiec ŁKS na pomeczowej konferencji prasowej zapewnił, że jego zespół będzie do końca walczył, a zawodnicy pracują obecnie na swoją przyszłość. Poniżej jego wypowiedź.

– Górnik zagrał tak jak zwierzyna, która dopada swoją ofiarę i nie daje jej szans. Mówię tu o naszych błędach, które rywal wykorzystał z zimną krwią. Zostały cztery mecze i chcemy wyjść z tej sytuacji z twarzą. Nie jest tak, że myślimy już tylko o zakończeniu sezonu. Chcę, żebyśmy pracowali do końca tak jak wcześniej. Nie pozwolę na to, żeby którykolwiek z zawodników pomyślał, że to koniec ligi. Będę się bacznie przyglądał temu jak piłkarze pracują w tygodniu i czy wszystkim zależy na przeplatance, którą ma na koszulce – powiedział trener ŁKS.