Piłkarze i sztab szkoleniowy Lechii Tomaszów Mazowiecki nie mają szans obejrzeć od pierwszej minuty spotkania reprezentacji Polski z Anglią. Z prostej przyczyny – działacze Wissy Szczuczyn wyznaczyli początek środowego spotkania III ligi (grupa I) na godzinę 19:00. Chciałoby się aż napisać – gdzie tutaj jakakolwiek logika, ale się powstrzymamy.
Takiego błędu nie popełnili działacze Polonii Warszawa. Czarne Koszule zwykle grają domowe mecze o 19:11, ale z względu na mecz kadry środowy pojedynek z Sokołem Aleksandrów wyznaczono na 18:00. Można?
Ludzie, przecież to tylko jeden mecz. I tak nie mamy szans wygrać grupy, pozostaje walka w trudnych barażach.
A tu przekładanie kolejek jakby to był finał Mistrzostw Świata.
Faktycznie, ale się narobiło. To wina Tuska.
I Sokół zdąży wrócić na mecz do Aleksandrowa czy w szatni obejrzą?
Niech PAD ogłosi 8 września święto narodowe to wsztscy będą mieli wolne i będzie można chlać od rana , jak się bawić to się bawić !!
Czyli wszystkie zakłady pracy, które pracują w systemie zmiany o tej godzinie też powinny zrobić dwie godziny przerwy, bo mecz? Biorą pieniądze to niech grają, a nie jakieś narzekania, bo meczu nie obejrzą