Widzew Łódź zagrał w sobotni wieczór fatalny mecz z Resovią, przegrywając przed własną publicznością aż 1:4 (0:2) i znów znacznie skomplikował sobie sytuację w tabeli I ligi. Po meczu trener łódzkiej drużyny Janusz Niedźwiedź (na zdjęciu) przyznał, że jego drużyna zagrała fatalnie. Nadal jednak wierzy w końcowy sukces w postaci bezpośredniego awansu.

– Gratulacje dla Resovii. Ja powiem bardzo krótko – wynik jest tragiczny, nie ma co tego ukrywać. Dziękuję kibicom, bo pokazali dzisiaj klasę, a my nie daliśmy rady. Nie szukamy usprawiedliwień, ale musimy pamiętać, że to nie koniec. Widzew się nigdy nie poddaje, ta drużyna ma charakter, wiele razy pokazywała, że jest drużyną. Jestem przekonany, że teraz będzie tak samo. Jestem dumny, że jestem częścią tej drużyny, że reprezentuję ten klub. Wierzę, że ta drużyna sięgnie po to, na co bardzo ciężko pracuje od prawie roku – powiedział szkoleniowiec.

Źródło: widzewtomy.net