Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego. Podopieczni Andrzeja Kretka mimo kadrowego osłabienia wygrali w meczu na szczycie III ligi łódzko-mazowieckiej z wiceliderem rozgrywek Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 2:0 (0:0). Gole dla łodzian w drugiej połowie strzelili: Robert Sierant i Łukasz Staroń.

Od samego początku zarysowała się optyczna przewaga łodzian. ŁKS co chwila stwarzał groźne sytuacje pod bramką rywali. Po strzale Kamila Cupriaka dobrze ustawiony na linii bramkowej golkiper gości zdołał złapać piłkę. Najlepszą okazję na gola miał w pierwszej połowie Adam Patora, który w 41. minucie po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym silnie uderzył na bramkę, a tam ze sporymi kłopotami ofiarną interwencją popisał się Karol Domżał.

Drugą połowę łodzianie rozpoczęli znakomicie. Już w 47. minucie po wrzutce Artura Golańskiego najwyżej w polu karnym wyskoczył Aleksander Ślęzak, ale piłka po jego strzale głową trafiła w poprzeczkę. Kilka minut później ponownie ze skrzydła dośrodkował Golański, a prowadzenie dla ŁKS uzyskał Robert Sierant. Od tego momentu gospodarze zaczęli grać chaotycznie, a rywale zaczęli sobie poczynać coraz śmielej. W 76. minucie w sytuacji sam na sam Jakub Cezarek przegrał pojedynek z Szymonem Gąsińskim. Końcówka należała do przyjezdnych, którzy co chwila stwarzali zagrożenie. Mimo wszystko to gospodarze zadali ostateczny cios. W piątej minucie doliczonego czasu gry końcowy rezultat na 2:0 ustalił Łukasz Staroń.

ŁKS Łódź – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:0 (0:0)
Bramka: Robert Sierant 55, Łukasz Staroń 90+5

ŁKS: Gąsiński – Filipiak, Mysona, Sierant, Salski – Różycki, Zimoń, Cupriak (82′ Bielicki), Ślęzak ż – Patora (46′ Golański), Staroń.