Nominacja Roberta Szwarca na trenera trzecioligowego ŁKS Łódź była dla niektórych zaskoczeniem. Nasz portal od samego początku wskazywał, jako jedyny zresztą, na to, że młody szkoleniowiec jest najpoważniejszym kandydatem na to stanowiska. Uparcie lansowane były jednak nazwiska Ariela Jakubowskiego i Jacka Magiery.

W jednej z publikacji pojawiło się nawet nazwisko Radosława Mroczkowskiego. Wszystko to jednak były informacje nie mające pokrycia w rzeczywistości. Ariel Jakubowski od początku informował łódzki klub, że przenosiny nie są mu na rękę. Z Magierą i Mroczkowskim nie podjęto nawet rozmów. Szwarc mógł objąć już ŁKS przed dwoma ostatnimi meczami ligowej jesieni. W klubie postanowiono jednak, że w spotkaniach z beniaminkami z Poddębic i Kozienic drużynę poprowadzą Marek Chojnacki i Dariusz Bratkowski. Umożliwiono w ten sposób temu duetowi trenerskiemu pożegnanie się z publicznością dwoma wymęczonymi zwycięstwami.

Robert Szwarc pracował już w ŁKS Łódź. Był asystentem Piotra Zajączkowskiego w czasach gdy łódzki klub grał w I lidze. Prowadził również Polonię Andrzejów, a ostatnio prowadził projekt AKS SMS Łódź. Teraz odpowiadał będzie za wyniki trzecioligowego zespołu.

Zdjęcie: lkslodz.pl