Piłkarze MKS Kutno przegrali na wyjeździe w szlagierowym meczu z Pogonią Siedlce 1-3. Jedynego gola dla „Miejskich” zdobył Maciej Kowalczyk. Porażka oznacza dla kutnian spadek na 2. pozycję w tabeli.
W meczu na szczycie III ligi łódzko-mazowieckiej, dotychczasowy lider MKS Kutno przegrał na wyjeździe z Pogonią Siedlce 1-3 (0-2) i spadł na drugie miejsce w tabeli. Honorową bramkę dla „Miejskich” zdobył Maciej Kowalczyk.
Od początku spotkania do żywych ataków ruszyli gospodarze, którzy jak najszybciej chcieli objąć prowadzenie. I sztuka ta udała im się już w 13 minucie. Były piłkarz Polonii Warszawa, Jacek Kosmalski zagrał w tempo do Dariusza Dziewulskiego, a ten bez problemów skierował piłkę do siatki.
W kolejnych minutach dochodziło do wielu spięć między piłkarzami obu zespołów i stołeczny arbiter Krzysztof Figarski często musiał używać gwizdka.
W 23 minucie świetną akcję na prawej flance przeprowadził Sylwester Płacheta, po minięciu dwóch rywali dograł w środek pola karnego, jednak tam zamiast kutnowskich napastników piłkę wybili gospodarze. Dwie minuty później siedlczanie mogli prowadzić już 2-0, jednak w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem spod nóg Jacka Kosmalskiego wybił Adam Grzybowski. Kutnianie próbowali kontrować, jednak świetnie w defensywie spisywał się Nigeryjczyk Chinonso Agu, który neutralizował każde zagranie „Miejskich”.
Piłkarze Grzegorza Siedleckiego po raz drugi dopięli swego w 44 minucie i prowadzili już dwoma golami. Piłkę na połowie Pogoni stracił Rafał Jankowski, ta trafiła na skrzydło do Dariusza Dziewulskiego, który świetnie zacentrował w pole karne, a tam skuteczną główką popisał się Jacek Kosmalski.
Po przerwie Paweł Ślęzak postawił wszystko na jedną kartę i dokonał jednocześnie aż trzy zmiany. Z boiska zeszli Marcin Dopierała, Łukasz Znyk i Gracjan Sobczak, a w ich miejsce pojawili się Maciej Rutkowski, Kamil Zagajewski i Nigeryjczyk Emmanuel Ekenedirichukwu Ohagwu.
W 48 minucie nie zwalniający tempa siedlczanie mogli prowadzić 3-0. Dariusz ziewulski zagrał do Marka Kaliszewskiego, a ten po minięciu obrońcy strzelił tuż obok słupka. Sześćdziesiąt sekund później Jacek Kosmalski podał do Dziewulskiego, ale jego strzał obronił Mateusz Kępka.
Po godzinie gry kutnianie zyskali optyczną przewagę i wydawało się, że losy spotkania nie są jeszcze przesądzone. W 54 minucie świetnie z powietrza uderzał Sylwester Płacheta i Jarosław Paśnik z trudem wybił futbolówkę na rzut rożny. Chwilę później indywidualną przeprowadził Emmanuel Ohagwu, jednak nikt nie wykończył zagrania Nigeryjczyka.
Międzyczasie boisko opuścić musiał kontuzjowany Sylwester Płacheta, którego zastąpił Piotr Michalski. Problemy ze zdrowiem miał także Emmanuel Ohagwu, który w starciu z rodakiem Chinonso Agu rozciął głowę. Jak się później okazało, koniecznie było założenie czterech szwów.
W 82 minucie było już „po meczu”. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Grzegorz Wędzyński, błąd popełnił Mateusz Kępka, a na 3-0 podwyższył rosły Białorusin, Wiktor Borowickij. Sto sześćdziesiąt sekund później honorowe trafienie dla MKS zaliczył Maciej Kowalczyk. W końcówce gospodarze mogli zdobyć jeszcze dwie bramki, jednak doskonałe sytuacje zmarnował doświadczony Jacek Kosmalski. Pogoń 3, Kutno 1.
Pogoń Siedlce 3-1 MKS Kutno
Dziewulski 13, Kosmalski 44, Borowickij 82 – Kowalczyk 84
Żółte kartki: Agu, Rodak, Wahab – Znyk, Kubiak, Przemysław Michalski;
Sędziował: Krzysztof Figarski (Warszawa);
Pogoń: Paśnik – Dubina, Agu, Borowickji, Wójcik – Kaliszewski (75, Kwiatkowski), Rodak (75, Wahab), Paczkowski, Komosa (62, Pucyk) – Dziewulski (75, Wędzyński), Kosmalski;
MKS: Kępka – Grzybowski, Kowalczyk, Przemysław Michalski, Dopierała (46, Rutkowski), Znyk (46, Zagajewski), Kubiak, Sobczak (46, Ohagwu), Skrzynecki, Płacheta (76, Piotr Michalski) – Jankowski;
Źródło: miejscy.pl