Przedwojenny mistrz Polski bez punktów w Bełchatowie. W spotkaniu 2. kolejki II ligi PGE GKS Bełchatów pokonał przed własną publicznością Garbarnię Kraków 3:1 (2:1) i zrehabilitował się za porażkę na inaugurację ligi. Podopieczni Mariusza Pawlaka wygrali zasłużenie, a co najważniejsze – zaprezentowali dobry futbol.

 

Strzelanie rozpoczął już w 3. minucie Bartłomiej Bartosiak. Akcję rozpoczął kapitan drużyny Patryk Rachwał, który zgrał piłkę do Piotra Giela. Strzał Giela obronił Marcin Cabaj, ale po dobitce Bartosiaka był bezradny. Bełchatowianie chcieli pójść za ciosem, ale nieoczekiwanie stracili gola. W 13. minucie w polu karnym świetnie zachował się Petar Borovicanin, który doprowadził do wyrównania. Prowadzenie odzyskał gospodarzom Łukasz Pietroń. Pokonał Cabaja chwilę przed końcem pierwszej połowy.

O wygranej Brunatnych przesądził Dawid Flaszka. W 59. minucie pojawił się na boisku, a niespełna dziesięć minut później strzelił gola na 3:1. Wynik spotkania nie uległ już zmianie, a w ostatnich minutach obie drużyny stworzyły sobie sytuacje do zdobycia bramek. Paweł Lenarcik i Marcin Cabaj nie dali się jednak już pokonać.

PGE GKS Bełchatów – Garbarnia Kraków 3:1 (2:1)
Bramki: Barłomiej Bartosiak 3, Łukasz Pietroń 45, Dawid Flaszka 68 – Petar Borovicanin 13

PGE GKS: Lenarcik – Klepczyński ż, Bierzało, Kendzia, Garuch ż, Rachwał ż, Janasik, Bartosiak (72′ Ciarkowski), Pietroń (82′ Bociek), Thiakane (59′ Flaszka) – Giel (88′ Zdybowicz).