AKTUALNOŚCI
Kto wywalczył awans z piotrkowskiej klasy A?

Niezwykle trudno jest odpowiedzieć na to pytanie mimo, że rozgrywki już dobiegły końca. Tak naprawdę wiadoma jest tylko jedna – do gry w klasie okręgowej może przygotowywać się zwycięzca grupy I, drużyna LKS Mniszków. Pozostałe zespoły (Olimpia Wola Załężna, LUKS Gomunice i LKS Czarnocin) zawieszone są w przysłowiowej próżni.

Miejsce w barażu o awans do piotrkowskiej klasy okręgowej ma zapewnione Olimpia Wola Załężna. Nie wiadomo jednak, czy do spotkań barażowych dojdzie. Jedno na razie jest pewne – ich termin został przesunięty i pierwsze spotkanie na pewno nie odbędzie się 9 czerwca. OZPN Piotrków chce bowiem poczekać na rozstrzygnięcie sytuacji w piotrkowskiej klasie okręgowej. Dlaczego? Chodzi o Astorię Szczerców. Pierwsza drużyna tego klubu ma bowiem szanse na zajęcie drugiego miejsca w tej klasie rozgrywkowej. To miejsce może, ale nie musi uprawniać do gry w barażach o IV ligę. Słychać bowiem głosy z okręgu skierniewickiego, że mistrz tamtejszej klasy okręgowej nie będzie zainteresowany awansem na czwartoligowe boiska.

Jeśli doszłoby do barażów i Astoria wywalczyła awans do IV ligi łódzkiej wtedy do klasy okręgowej awans wywalczyłby mistrz drugiej grupy piotrkowskiej klasy A czyli rezerwy Astorii. W barażach zagrałby wtedy zespół LUKS Gomunice. W innym przypadku (Astoria zajmuje trzecie miejsce w klasie okręgowej) do gry w barażu mógłby przygotowywać się LKS Czarnocin. Czy jednak na pewno? W piotrkowskim okręgu mają wątpliwości. Regulamin mówi bowiem o tym, że do gry w barażach uprawnieni są wicemistrzowie klasy A.

Jest jeszcze przynajmniej jeden scenariusz. Astoria zajmuje drugie miejsce w piotrkowskiej klasie okręgowej, ale rozgrywki w okręgówce skierniewickiej kończą się dopiero 16 czerwca. Do tego czasu trzeba będzie więc poczekać na ostateczną decyzję mistrza. Może się bowiem tak stać, że zwycięzca zmieni zdanie i będzie chciał grać w IV lidze łódzkiej. Ma do tego prawo i ma prawo decyzję podjąć po zakończeniu rozgrywek. Wtedy baraże pomiędzy wicemistrzami klas okręgowych (łódzkiej, piotrkowskiej i sieradzkiej) nie miałyby sensu.

Przyznamy się szczerze, że my w tym wszystkim się pogubiliśmy. Nie dziwimy się złości działaczy kilku klubów, którzy zadzwonili do nas w poniedziałek z prostymi pytaniami – w której klasie rozgrywkowej będą grali w przyszłym sezonie, w jaki sposób mają zaplanować przygotowania do rozgrywek, kiedy mają je rozpocząć i co mają powiedzieć zawodnikom. Nie umieliśmy im odpowiedzieć jednoznacznie i takowej odpowiedzi nie uzyskaliśmy również w piotrkowskim OZPN. Miejmy nadzieję, że odpowiedzi na wszystkie niewiadome znajdą się niebawem.

 

Subskrybuj
Powiadom o

18 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
5 lat temu

Przyznam ze musza byc niezle zdesperowani zeby dzwonic na jakis poboczny portal i pytac sie kto awansuje.

Kibic..
5 lat temu

Czy OZPN zarówno piotrkowski a przede wszystkim skierniewicki nie potrafi wydać oficjalnej informacji ? Od czego oni tam są ? A skoro Olimpia Chąśno ma już pierwsze miejsce w okręgówce skierniewickiej to czy łaskawie może ustosunkować się do tej sytuacji ? Paranoja.

KIBIC
5 lat temu

Dlatego pomiędzy pierwszą drużyną a rezerwami powinny być dwie klasy rozgrywkowe różnicy i nie byłoby problemu.

Kibic
5 lat temu

Dlaczego do baraży są brane pod uwagę 2 miejsca tylko z Piotrkowa, Sieradza i Łodzi ? A ze Skierniewic 2 miejsce nie będzie grało w barazach ? Śmiech na sali

Kibic2017
5 lat temu

Nie rozumiem zbytnio. Przecież w skierniewickiej okręgówce wiadomo już kto został mistrzem-Olimpia Chąśno. To związek nie można zapytać działaczy klubu o dalszą przyszłość?