Zgodnie z prawem prasowym prezentujemy stanowisko prezesa TS Sokół Aleksandrów Pawła Kośli, który dziś w telefonicznej rozmowie poinformował nasz portal, że w Sokole nie było i ma żadnych zaległości finansowych, a informacje zawarte we wczorajszych Plusach i Minusach Łódzkiego Futbolu są tylko i wyłącznie dziennikarskim wymysłem.
Rozumiem tok myślenia czyli jak nie ma zapłacone to może sobie odejść a potem oddać sprawę do sadu? A to nie lepiej tak po ludzku płacić w terminie za wykonaną prace a jak pracownik nie odpowiada to zwolnic? Przecież i tak nie zarządzają swoimi pieniędzmi tylko gminy i sponsorów
Ciekaw jestem czy wiosna nie będzie powtórki, jak to w Sokole nie raz juz miało miejsce, czyli brak opłacalności awansu. Niektórzy zawodnicy po prostu wiedzą, że po awansie może odejdą, więc nie bardzo warto na koniec się starać. Nawet kosztem opóźnień w wypłatach. Swoją drogą II liga to już też koniec z deklaracjami, każdy musi mieć kontrakt, a do tego dochodzi ZUS 🙂
Skoro pracownik jest źle traktowany,to zawsze może zmienić pracę a swoich roszczeń dochodzić na drodze prawnej…Teraz takie czasy,że to pracodawca ma problem ze znalezieniem dobrego pracownika.Moim skromnym zdaniem,skoro zawodnikom byłoby tak źle w Sokole,to nie zależałoby im na dobrych wynikach.
A mnie się wydawało, że wizytówką klubu powinno być to w jaki sposób traktuje się pracujące tam osoby.
może skoro ci nie przychylni tak złe piszą i jest to kłamstwo jak pisze prezes to niech redaktorzy zabawia się w detektywów i popytają byłych pracowników ,działaczy , firmy czy byłych piłkarzy?Czy na takich twardych podstawach to się opiera.,zgodzę się z jednym ze na kasę z gminy. Myślę ze w wielu klubach są problemy z terminowością spłaty zobowiązań i nie ma w tym nic strasznego ale takim tekstami wbija Pan kij w mrowisko.i tylko powoduje niepotrzebna dyskusje.