GKS Rogi w meczu inaugurującym rozgrywki piotrkowskiej klasy B pokonał przed własną publicznością Czartorię Ręczno 4:1 (0:0). Bramki dla gospodarzy strzelili: Robert Piotrowski 3 oraz Radek Tomalska Radek. Dla zespołu GKS to pierwszy historyczny mecz w klasie B i to mecz zwycięski!
Pierwsza połowa nie dostarczyła wielu emocji. Gra była mocno szarpana bez optycznej przewagi którejkolwiek ze stron. Najlepszą sytuację dla GKS-u zmarnował Radosław Szopa, który będąc praktycznie sam na sam z bramkarzem zbyt długo przekładał piłkę i obrońcy z Ręczna zdołali zablokować strzał.
W przerwie, w zespole gospodarzy, dokonano jednej zmiany. Za kontuzjowanego Artura Młyńczyka wszedł Rafał Gaik.
Od 65 minuty rozwiązał się worek z bramkami. Piłkę z lewej strony boiska dogrywa Radek Tomalka wprost na nogę Roberta Piotrowskiego, który silnym strzałem z pierwszej piłki pokonuje bramkarza Czartorii. Niespełna kilka minut później powtórzyła się sytuacja i zrobiło się 2:0. W międzyczasie gościom udaje się strzelić kontaktowego gola, w dość kuriozalny sposób. Piłka po wybiciu przez jednego z obrońców GKS-u trafia pod nogi zawodnika z Ręczna, który strzałem z pierwszej piłki pokonuje bramkarza. I nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt iż bramkarz miał już piłkę w rękach. Kilka minut później Piotrowski strzela swoją trzecią bramkę. W spotkaniu nie obyło się również bez sytuacji kontrowersyjnych. Piłka po strzale jednego z zawodników Czartorii odbija się od poprzeczki i wg sędziego nie przekracza linii bramkowej. Innego zdania byli natomiast przyjezdni, którzy uważali, że piłka przekroczyła linię bramkową i należy im się gol. Na nic zdały się ich protesty bo sędzia kazał grać dalej. Około 85. minuty GKS, a w zasadzie dotychczas asystujący strzela bramkę. Po przejęciu futbolówki w okolicach pola karnego i wyjściu na czystą pozycję piłkę w długi róg posyła Tomalka i tym samym ustala wynik spotkania na 4:1.
GKS Rogi – Czartoria Ręczno 4:1 (0:0)
Bramki: Robert Piotrowski 3, Radosław Tomalka – Tomasz Kabziński
Relacja i zdjęcie: gks-rogi.pl