Po dwóch z rzędu meczach bez wygranej w II lidze widzewiacy zaliczyli trzecią wpadkę. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Marcina Kaczmarka przegrali na wyjeździe z broniąca się przed spadkiem do III ligi Pogonią Siedlce i stracili pierwsze miejsce w tabeli. Porażka może oznaczać zmianę szkoleniowca w łódzkiej drużynie. Widzew objąć ma Leszek Ojrzyński.
Widzewiacy już w 13. minucie mogli wyjść na prowadzenie, ale bramkarz Pogoni Rafał Misztal obronił strzał głową Rafała Wolsztyńskiego. Minutę później Marcel Gąsior trafił w słupek. W 18 minucie nie było już wątpliwości. Henrik Ojamaa pewnym strzałem pokonał bramkarza Pogoni. Miejscowi mieli swoją okazję w 33. minucie, ale Wojciech Pawłowski obronił strzał Bartłomieja Olszewskiego.
W 56 minucie na siedleckim stadionie zapanowała wielka radość. Oskar Repka wyskoczył najwyżej do piłki bitej z rzutu rożnego i strzałem głową pokonał łódzkiego bramkarza. Kilka minut później mogło być 2:1 dla Pogoni. Pawłowski jednak złapał piłkę po strzale Kamila Walkówa. Widzew odpowiedział kontrą i minimalnie niecelnym strzałem Rafała Wolsztyńskiego. Najgorsze dla Widzewa miało jednak dopiero nastąpić. W 85. minucie Marcin Kozłowski II zdecydował się na strzał z około 18 metrów i pokonał niespodziewanie łódzkiego bramkarza. Już w doliczonym czasie gry Widzew został znokautowany. Sebastian Rudol sfaulował we własnym polu karnym strzelca drugiego gola i sędzia podyktował rzut karny dla Pogoni. Jedenastkę na bramkę zamienił Marcin Firlej.
W najbliższą niedzielę (12 lipca) widzewiacy spotkają się na wyjeździe z GKS Katowice.
Pogoń Siedlce – Widzew Łódź 3:1 (0:1)
Bramki: Oskar Repka 56, Marcin Kozłowski II 85, Marcin Firlej 90 – karny – Henrik Ojamaa 18
Widzew: Pawłowski – Kosakiewicz (86′ Turzyniecki), Tanżyna, Rudol, Kordas – Ojamaa (76′ Mąka), Możdżeń ż, Gąsior ż, Gutowski, Wolsztyński ż – Robak
Już po meczu z Legionovią należało robić porządki w sztabie szkoleniowym, włącznie z doradcą Rafałem Pawlakiem!
Nareszcie zmiana trenera. Szkoda że tak późno. Oby nie za późno bo szkoda będzie zespołu i kibiców.
Bardzo przydał by się trener Tomasz Kmiecik ,twardy dobry trener a lubiący Widzew
Niech oddają pieniądze