Podziałem punktów zakończyło się sobotnie spotkanie 10. kolejki IV ligi łódzkiej pomiędzy Andrespolią Wiśniowa Góra i Polonią Piotrków. Kibice obejrzeli sześć bramek, z czego cztery padły z rzutów karnych. Wszystkie gole dla gospodarzy zdobył skutecznymi strzałami z jedenastu metrów Przemysław Wilk. Trener gości Robert Grzesiuk miał wiele pretensji do pracy sędziów.
Szkoleniowiec nie mógł pogodzić się z tym, że przeciwko jego drużynie odgwizdano aż trzy rzuty karne. – To niespotykane na takim poziomie – grzmiał trener, który został zresztą napomniany żółtą kartką. Polonia mimo tego mogła mecz w Wiśniowej Górze wygrać. W końcówce, już przy stanie 3:3, stworzyła kilka sytuacji pod bramką Andrespolii. Dobrze bronił jednak Michał Snochowski. W 65. minucie z boiska musiał zejść strzelec dwóch bramek dla piotrkowskiej drużyny Mateusz Jakubiak. Kontuzjowanego zawodnika zastąpił Mieszko Śpiewak.
Andrespolia Wiśniowa Góra – Polonia Piotrków 3:3 (1:2)
Bramki: Przemysław Wilk 36, 74, 77 – wszystkie z karnych – Mateusz Jakubiak 31, 42, Daniel Nowaczyk 84-karny
Andrespolia: Snochowski – Kawula (71′ Koziróg), Herman, Wojciech Skawiński, Tkaczyk – Miasopust, Borowiec (46′ Kopa), Fajks, Kosior, Krzysztof Skawiński – Wilk
Polonia: Bruchajzer – Mielczarski ż, Przybysz, Polit, Nowaczyk – Jakubiak (65′ Śpiewak), Tomasz Bąkowicz ż (80′ Kozanecki), Stolarczyk, Bąbol ż – Kubiak (75′ Suzuki), Wojtczak
Ten sam sędzia to był chyba od tańca towarzyskiego ani od Piłki wypatrzeć wyniki meczów łatwo a Zawodnicy klubu wydają pieniądze a taki przyjedzie karnymi załatwi mecz co to za sędzie tym łódzkim Krasnopolski Adamczyk ten już wszystko jedno
nie rozumiem reakcji trenera gosci wszystkie karne słusznie podyktowane,dla Andrespoli dwa po tym jak zawodnik wychodzacy na czysta pozycje byl ciety równo z murawą, trzeci po ewidentnym zagraniu ręką,nawet zawodnicy Poloni nie protestowali tylko trener który był daleko ,dla Poloni tez słusznie podyktowany po faulu na nogi z tyłu.
Ogólnie mówiąc nie ma naczenia jaka klasa rozgrywkowa.. Kiedyś byłem na meczu, gdzie sędzia podyktował 6 rzutów karnych na IV lidze- ale wszystkie słuszne i nikt nie miał żadnych pretensji. Pytanie jak było tutaj. Czy te karne były słuszne, czy nie? bo jezeli były słuszne to nie powinno byc pretensji