W najbliższą niedzielę okaże się czy LZS Chrząstawa występować będzie w sezonie 2015/2016 w rozgrywkach sieradzkiej klasy B. Ikonie najniższej klasy rozgrywkowej w Polsce grozi bowiem wycofanie z ligi. Sprawa jest poważna, a Bohdan Kwaśniak dał sobie czas do najbliższego meczu na skompletowanie zespołu.
Chrząstawianie pierwszy mecz musieli oddać walkowerem. Na wyjazdowe spotkanie z LZS Tubądzin stawiło się bowiem tylko ośmiu piłkarzy. – Nie chcieliśmy robić pośmiewiska i nie pojechaliśmy. Kilku zawodników nie przyszło na zbiórkę, kilku pojechało na wczasy, jeden pojechał do Anglii do pracy – tłumaczy Bohdan Kwaśniak – człowiek-orkiestra w klubie, którego nazwę zna każdy właściwie piłkarski kibic w kraju.
Najbliższy mecz LZS Chrząstawa ma rozegrać w niedzielę (23 sierpnia) ze Zrywem Brzeźnio. Jeśli jednak Kwaśniakowi nie uda się zebrać składu to zamierza on wycofać klub z rozgrywek. – Nic na siłę, nie będę prosił zawodników na kolanach. Mam jeszcze nadzieję, że na mecz u siebie się jakoś zbierzemy. Jeśli nie to wycofuję drużynę i to będzie koniec – mówi legendarny niemalże prezes.
Trzymamy kciuki za Bohdana Kwaśniaka. Uważamy bowiem, że nasza rodzima piłka bez LZS Chrząstawa nie będzie już taka sama…
Klub jest zle prowadzony… Przy tak duzym naglosnieniu itp niv tam nie zostalo zrobione… Kwasniak mysli ze chrząstawa to jakis bayern… Testy trzeba u niego przejsc by sie dostac do zespolu…problemy kardrowe wynikaja z tego iz kwasniak odmawial przed sezonem zainteresowanym graczom… Wracajac do rozgłosu itp.: w chrządtawie nic niezostalo zrobione… Boisko dno… A i kwestia ciuszkow sportowyvh.. Podobno podostawali… A na meczu maja 10 zestawów i jednego rezerwowego nie maja w co ubrac…
Jak dlamnie to nie ma co sie nimi podniecac… Poodchodzili gracze ktorzy byli w chrzastawie na dobe i na zle.. Ale miara goryczy irytacji sie przelala..