Najbliżej wygrania grupy II KEEZA Klasy Okręgowej jest obecnie KS Paradyż, który ma trzy punkty przewagi nad rezerwami GKS Bełchatów i cztery nad MGKS Drzewica. Zespół Mariusza Koćmina gra skutecznie, wygrywa mecz za meczem i może już nie oddać pierwszego miejsca. Działacze tymczasem nie wiedzą jeszcze, czy będą chcieli grać w IV lidze.
– My od lat twardo stąpamy po ziemi i bywały już przypadki, że ze względu na sytuację finansową nie wchodziliśmy do III ligi, bądź wycofywaliśmy się z IV ligi. Teraz nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy w przypadku wygrania ligi zagramy o klasę wyżej – mówi prezes KS Paradyż Grzegorz Mikucki.
– Oczywiście sportowo będziemy dążyć do wygrania, bo przecież nikt nie powie piłkarzom, aby położyli się na boisku. Po zakończeniu sezonu, jeśli zajmiemy pierwsze miejsce, usiądziemy z zarządem i zdecydujemy co dalej – dodał prezes.
Och Karol ale z Ciebie fantasta , działacze z 3 klubów to doświadczeni gracze i tak łatwo nie odpuszczą a Wolibuż ma 9 pkt. straty do pudła ,ale życzę powodzenia.
Cześć
Nie jestem wróżbitą ale powiem Wam co się stanie. Paradyż wygra ligę, drugi będzie Bełchatów a trzeci Wolbórz. Dwie pierwsze nie podejmą wyzwania a Szczerbiec z hojnym burmistrzem, przyjazną radą miasta, ze świetną murawą i nowym budynkiem klubowym podejmą rękawicę na 100-lecie. Co to byłby za jubileusz. 100 lat i 4 liga.
Znowu będą awanse przy zielonym stoliku?
To po co wy gracie.Wycofajcie się całkowicie i z głowy.Takie puste gadanie.
To ile kaski trzeba przytulić na 4 ligę. Z tego co słyszałem w Paradyżu zawsze żyli ponad stan /kilka etatów , bogaty sponsor -płytki/, ale obecnie jest trochę chyba biednie .