Już w niedzielę pierwszy mecz w rundzie wiosennej rozegra Pelikan Łowicz. Tymczasem przed wznowieniem rozgrywek po przerwie zimowej trener Ptaków ma problem ze skompletowaniem składu. Część piłkarzy już narzeka na urazy.

 

Na pewno nie zagra Piotr Bryk. Młody pomocnik ma poważną kontuzję i do gry być może gotów będzie dopiero w marcu. Szkoleniowiec nie powinien również liczyć na pomoc Sebastiana Przybyszewskiego. Defensor dopiero niedawno wrócił do treningów.

Najpoważniejszy może jednak okazać się brak Krzysztofa Brodeckiego. „Broda” jest ostoją łowickiej defensywy i jednocześnie najskuteczniejszym graczem Pelikana. W tym sezonie zdobył już osiem bramek. Do treningów po urazie powrócił dopiero w ostatni poniedziałek i ciężko jest się spodziewać, aby w przeciągu tygodnia zdołał osiągnąć pełnię formy.

Niepewny jest także występ Radosława Domińczaka. „Sonia” jest ważnym zawodnikiem w ekipie Pelikana, bowiem jest to jeden z młodzieżowców, a przypomnijmy, że w wyjściowym składzie każdego II-ligowca musi znajdować się dwóch młodych graczy.

Ponadto w ostatnim czasie na drobne urazy narzekali Michał Gamla, Przemysław Jakóbiak oraz Robert Łakomy, ale ci gracze powinni być zdolni do gry w niedzielę.