Warta Działoszyn zdobyła bardzo ważne trzy punkty w obliczu walki o utrzymanie w IV lidze łódzkiej. Działoszynianie po raz drugi w tym sezonie okazali się lepsi od Omegi Kleszczów. Po domowej wygranej 3:2 zespół Marcina Błaszczyka wygrał w Kleszczowie 1:0. Zwycięską bramkę strzelił w końcówce pierwszej połowy Paweł Drągowski z rzutu karnego.
W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Kiedy wydawało się, że drużyny zejdą do szatni przy wyniku 0:0 Cezary Stefańczyk pokazał obrońcom Omegi, że kilka ładnych sezonów spędził na boiskach Ekstraklasy. Wyłuskał piłkę i wywalczył rzut karny. Pewnym uderzeniem z jedenastu metrów popisał się Paweł Drągowski.
Po zmianie stron Omega przycisnęła. Bardzo dobrze dysponowany był jednak w bramce Kacper Panek. Obronił kilka ważnych piłek, a przy tym dopisywało mu sportowe szczęście. Dla Omegi to pierwsza w tej rundzie strata punktów na własnym boisku.
Omega Kleszczów – Warta Działoszyn 0:1 (0:1)
Bramka: Paweł Drągowski 45-karny
Omega: Paweł Wiśniewski – Ochocki (71′ Nowak), Hrynkiv, Niedbała, Załęski (90′ Węglewski) – Roczek, Wiewiórowski (71′ Polujanski), Kowalski (66′ Michalak), Szewczyk – Miarka (66′ Pieniążek), Trzeboński
Warta Działoszyn: Panek – Gleń (38′ Więcławik), Wenus (57′ Wilkoszewski), Lisowski, Graliński (90′ Sobera)- Drągowski, Adamczyk, Piróg (74′ Madej), Drozdek, Krawczyk – Stefańczyk (81′ Miedwiediew)
Zdjęcie: Milena Gierach
Obserwator wymień najlepszego strzelca w Działoszynie
obserwator czasami jakąś bramkę strzeli
Kibic za co chcesz bić mu brawo. To jest najsłabszy zawodnik w Warcie Działoszyn. Dużo strat, słaby w odbiorze, rozegranie marne. Tak naprawdę ten zawodnik nic nie wnosi swoją grą.
Nie ma lepszego od Czarka Stefańczyka jeśli chodzi o wywalczenie,wymuszenie rzutu karnego. Istny maestro z Czara
Brawo drągu