Czwarta z rzędu wygrana ŁKS Łódź stała się faktem. W środowym spotkaniu 5. kolejki I ligi zespół Kazimierza Moskala, w obecności prawie siedmiu tysięcy kibiców, pokonał na Stadionie imienia Władysława Króla Puszczę Niepołomice 2:0 (2:0) i z dorobkiem dwunastu punktów zajmuje już drugie miejsce w ligowej tabeli. O zwycięstwie zdecydował znakomity początek.
Kto spóźnił się na mecz o dziesięć minut, ten nie zobaczył dwóch zwycięskich bramek zdobytych przez ŁKS. Byłego bramkarza GKS Bełchatów Kewina Komara pokonali Kamil Dankowski i Michał Trąbka. Taki początek dał dużo spokoju łodzianom, którzy już do ostatniego gwizdka Sylwestra Rasmusa z Torunia kontrolowali przebieg gry. W niedzielę (14 sierpnia) o 12:40 ŁKS zagra w Rzeszowie z miejscową Stalą, która ma w dorobku cztery punkty zdobyte w czterech meczach.
ŁKS Łódź – Puszcza Niepołomice 2:0 (2:0)
Bramki: Kamil Dankowski 3, Michał Trąbka 7
ŁKS: Arndt – Dankowski, Dąbrowski ż, Monsalve, Szeliga – Pirulo (63′ Biel), Kuźma (81′ Lorenc), Trąbka (81′ Ochronczuk), Kowalczyk, Kelechukwu Ibe-Torti (63′ Moreno) – Janczukowicz (72′ Balongo)
Zdjęcie: Radosław Jóźwiak/Cyfrasport/ŁKS Łódź
Dodam tylko jedno zdanie. To co zrobił Biel to dyskwalifikuje go jako piłkarza zawodowego, klub niech go szybko wyśle na szkolenie sędziowskie i niech uważa na kursie gdy będą wykładać o pozycji spalonej.