Wielką niespodzianką zakończyło się spotkanie rezerw Zawiszy Rzgów z liderem rozgrywek Stalą Głowno. Podopieczni Roberta Świerczyńskiego rozgromili przyjezdnych 7:0 (1:0) w spotkaniu 5. kolejki łódzkiej klasy okręgowej. Taki rezultat jest tym bardziej niespodzianką ze względu na to, że gospodarze praktycznie nie byli wzmocnieni zawodnikami pierwszej drużyny.
Zespół rezerw wzmocnili jedynie: Piotr Czernik i Jakub Mielczarek. Obaj jednak nie wychodzą w pierwszej jedenastce Zawiszy. Oprócz tych dwóch graczy rzgowianie podejmowali lidera składem, który regularnie występuje w rozgrywkach klasy okręgowej.
Po pierwszej odsłonie nic nie zapowiadało wielkiego pogromu. Spotkanie było wyrównane i gospodarze prowadzili 1:0. Jednak po zmianie stron worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Hat-trickami w tym spotkaniu popisali się: Damian Strzałkowski i Adam Wróblewski. Na listę strzelców wpisał się również Damian Pieczko.
– Ja nie wiem nawet jak to sensownie wytłumaczyć. Po pierwszej połowie rozmawialiśmy w szatni i byliśmy pewni wygranej. Tymczasem po stracie drugiej bramki zespół zupełnie się rozkleił. Kolejne bramki padały z wielką łatwością. Muszę jakoś poskładać zespół bo jedziemy za tydzień na trudny teren do Konstantynowa – powiedział trener Stali Marek Pawlak.
Zawisza II Rzgów – Stal Głowno 7:0 (1:0)
Bramki: Damian Strzałkowski 3, Adam Wróblewski 3, Damian Pietrzko
Zawisza II: Wawrzyński – Goss, Czernik, Mielczarek, Lukanowić – Strzałkowski, Jędrzejewski, Skupień (70′ Pieczko), Wróblewski (90′ Wdowiak) – Dróżdż (75′ Stępniewski), Pokorski (80′ Michalski).
Stal Głowno: Smurzyński – Michał Suchenek (52′ Waśkiewicz), Eryk Ignatowski, Adrian Tomczyk, Maciak – Nowak, Patryk Ignatowski, Florczak (58′ Krzysztof Suchenek), Gibała – Kret (72′ Dominik Tomczyk), Lebioda.