Wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach gra na tzw. „lewą kartę” to już przeszłość. Okazuje się jednak, że nadal może mieć ona miejsce. Na naszą redakcyjną skrzynkę dostaliśmy informację o tym, że jeden z zawodników Warty Osjaków (sieradzka klasa okręgowa) grał w meczu klasy A pomiędzy Unią Sulmierzyce i LKS Wierzchlas.
Mecz ten zakończył się niespodziewaną porażką lidera, który uległ niżej notowanemu rywalowi na własnym boisku 1:4. Działacze z Sulmierzyc podejrzewają jednak, że dwie bramki w tym meczu strzelił…Przemysław Kąpielski, który gra w Warcie Osjaków. Miał on zagrać w tym spotkaniu na nazwisko Jakub Kędzia. Sprawa została zgłoszona do Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Sieradzu.
Gra Unii to rzeczywiście poziom b klasy ale większość drużyn w a klasie sieradzkiej nie prezentuje żadnego poziomu
i teraz beda dostawac baty mowili ze nikt juz im nie odbierze awansu zeby sie czasami nie pomylili bo graja na poziomie B klasy