AKTUALNOŚCI
Pierwsza punktowa strata Omegi

Omega Kleszczów nie wygrała ósmego spotkania z rzędu w rozgrywkach IV ligi łódzkiej. Mimo świetnego początku drużyna Marcina Zimocha zremisowała z Andrespolią Wiśniowa Góra 1:1 (1:0). Przynajmniej do niedzieli kleszczowianie zostaną jednak na pozycji lidera tabeli. Jutro w samo południe Warta Działoszyn gra w Bełchatowie z rezerwami PGE GKS.


 

Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Robert Tomesz urwał się obrońcom Andrespolii i znalazł się w sytuacji sam na sam z Dawidem Kulpą. Golkiper Andrespolii odbił piłkę, którą z najbliższej odległości skierował do bramki Eryk Smuga. Tak naprawdę opisywanie pierwszej połowy można ograniczyć tylko do tej akcji. Nic ciekawego później się nie wydarzyło, a gra toczyła się w środku pola. Do przerwy lider tabeli prowadził 1:0.

Trzy minuty po wznowieniu gry padła wyrównująca bramka. Pawła Wiśniewskiego pokonał z najbliższej odległości Sebastian Radzio. I znów, tak jak w pierwszej połowie, gra przeniosła się w środkową strefę boiska. Przy piłce więcej utrzymywała się Andrespolia, ale obrona Omegi na czele z Wiśniewskim nie dała już się zaskoczyć. Tym samym mecz zakończył się remisem 1:1.

Omega Kleszczów – Andrespolia Wiśniowa Góra 1:1 (1:0)
Bramki: Eryk Smuga 5 – Sebastian Radzio 48

Omega: Paweł Wiśniewski – Grzywiński, Pałyska, Mateusz Roczek, Jacak (4′ Szewczyk ż) – Ociepa (84′ Frączyk), Belica (75′ Łukasz Roczek), Paweł Kowalski, Tomesz – Smuga, Grabowski (63′ Janeczek)

Andrespolia: Kulpa – Wilk ż, Pietras, Polit, Sławiński – Rojek, Rachubiński, Radzio, Świątkiewicz (84′ Kuchciak), Przybylski (58′ Kopa) – Jurkowski (46′ Mucha)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
ROmek
7 lat temu

Chyba byłem na innym meczu. Omega dzisiaj była dużo słabsza, oprócz kilku kontr nic nie grali.