AKTUALNOŚCI
Pechowa porażka Pelikana Łowicz

Czwarta minuta doliczonego czasu gry zdecydowała o przegranej Pelikana Łowicz w Ostródzie. Do 81. minucie podopieczni Marcina Płuski (na zdjęciu) prowadzili z Sokołem 1:0, ale w końcówce drużyna prowadzona przez Sławomira Majaka strzeliła dwa zwycięskie gole. To trzecie zwycięstwo Sokoła z rzędu. Drużyna z Ostródy przeskoczyła w tabeli łowicki zespół.

gadzety kibica keeza

 

Od początku meczu przewaga należała do Sokoła, ale Pelikan skutecznie się bronił. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy łowiczanie zaatakowali i przyniosło im to bramkę. Piłka trafiła w rękę Adriana Bieńkowskiego i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym jego egzekutorem okazał się Taras Jaworskij.

Korzystny wynik Pelikan utrzymywał do 81. minuty. Wtedy to bramkarz Pelikana Daniel Malina dał sobie odebrać piłkę Arkadiuszowi Ciachowi, który podał ją głową do Arkadiusza Gajewskiego. Ten nie mógł spudłować i strzałem z odległości jednego metra doprowadził do wyrównania. W czwartej minucie doliczonego czasu gry kolejny błąd Maliny. Między nogami przepuścił strzał Daniela Mlonka. To zdecydowało o przegranej.

Sokół Ostróda – Pelikan Łowicz 2:1 (0:1)
Bramki: Arkadiusz Gajewski 81, Daniel Mlonek 90 – Taras Jaworskij 41-karny

Pelikan: Malina – Bella, Wawrzyński, Kasprzyk, Adamczyk – Parobczyk (75′ Bujalski), Bończak, Bistuła (72′ Woźniak), Jaworskij, Wrzesiński (79′ Kuczak) – Ciechański (63′ Kaczyński)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
yogi
6 lat temu

Co za pech. Ptaki przegrały wygrany mecz.