Sokół Aleksandrów przegrał w Zambrowie z Olimpią 2:4 (1:3) w spotkaniu 27. kolejki III ligi (grupa I) i znacznie skomplikował swoją sytuację w tabeli w obliczu walki o mistrzostwo ligi. Drużyna z Aleksandrowa popełniła wiele prostych błędów. Wytknął to swoim podopiecznym Piotr Kupka (na zdjęciu) na pomeczowej konferencji prasowej.
– Takie błędy, jakie dziś popełniliśmy w obronie to jest coś karygodnego. Prostymi środkami drużyna z Zambrowa strzeliła nam cztery bramki. Nie wiem, jaki był poziom koncentracji u moich zawodników, ale jeżeli mamy być drużyną, która ma jakieś marzenia i o coś walczyć, to jest po prostu niepojęte. Dodatkowo jeżeli nie wykorzystuje się dwóch rzutów karnych to trudno myśleć o tym, żeby wywieźć punkt z meczu wyjazdowego. Walki moim zawodnikom nie mogę odmówić. Walczyli, starali się, ale dzisiaj brakowało jakości. No cóż, liga się jeszcze nie skończyła, my będziemy walczyć dalej, ale obawiam się, że ten mecz może być kluczowy dla nas w dążeniu do celu. Ciężko jest mi zebrać myśli i ocenić na chłodno ten mecz. Jestem zdruzgotany tym, co moi zawodnicy pokazali na boisku – przyznał Kupka.
Źródło: tssokol.pl
Panie Piotrze czy kiedy spojrzy Pan w swoje odbicie w lustrze zobaczy Pan kogoś komu zależy na wyeliminowaniu z awansu widzewa?
Do końca jeszcze dużo grania i wszystko jeszcze może się wydarzyć.
trenerze to proste.Zawodnicy zdają sobie sprawe ,ze po awansie będą musieli odejśc i dlatego grana jest padaka.Widzew wygrał 3-0 z juniorami i panoszy sie jak by LM wygrał.Dlatego nikt was nie lubi
Rzekł dumny ze zwycięstwa nad juniorami z Nowego Miasta kibic genialnie grającego widzewa Haha
Piotruś tez mam nadzieje ze to był kluczowy mecz i wybiliscie sobie z głów pomysł o awansie
Pozdrawiania z Łodzi