Pierwszy krok w kierunku utrzymania w łódzkiej klasie okręgowej zrobili gracze rezerw Sokoła Aleksandrów. W inauguracyjnym spotkaniu rundy wiosennej pokonali na własnym boisku Orła Parzęczew 3:1. W wyjściowej jedenastce biało-zielonych wystąpiło aż 8 zawodników, którzy na co dzień trenują w pierwszym zespole pod okiem Bogdana Jóźwiaka.
Ze składu rezerw od pierwszych minut zagrali jedynie Sikorski, Grochulski i Czyż. Jednak podopieczni Dariusza Zielińskiego przyjęli ten fakt ze zrozumieniem.
– Oczywiście szkoda, że nie mogło wystąpić kilku chłopaków, którzy sumiennie trenują w tygodniu, jednakże najważniejszym dla nas celem jest utrzymanie się w lidze. Dlatego nikt się nie obraża, wiemy, że będzie jeszcze wiele okazji, abyśmy pokazali naszą wartość. Nie zawsze gracze z pierwszej drużyny będą mogli nam pomóc, musimy dalej ciężko pracować na treningach, żeby być gotowym do następnych meczów. – powiedział jeden z zawodników Sokoła.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Kontrolowali grę i stwarzali sytuacje, czego wynikiem była bramka Oktawiana Maliszewskiego. Piłkarze Orła z czasem opanowali sytuację i zaczęli przeważać. Pierwszym ostrzeżeniem dla Dominika Dębowskiego był strzał napastnika gości w poprzeczkę. Kilka minut później bramkarz Sokoła był już bez szans – strzał po ziemi zza pola karnego Grzegorza Idczaka i 1:1. Takim wynikiem zakończyło się pierwszej 45 minut.
Na początku drugiej połowy miało miejsce zdarzenie, które wpłynęło na obraz gry. Po brutalnym faulu druga żółta kartkę otrzymał zawodnik gości. Grając w osłabieniu piłkarze Orła nie potrafili nawiązać walki z przeciwnikiem, który naciskał coraz bardziej. Bramka Michała Łągiewczyka i drugi gol Maliszewskiego ustaliły wynik spotkania na 3:1.
Drużyna z Aleksandrowa zrobiła mały, ale jakże ważny krok w kierunku utrzymania. 3 punkty zdobyte w meczu z Orłem Parzęczew pozwoliły im przeskoczyć w ligowej tabeli MKS Tuszyn. Za tydzień zawodników Sokoła czeka trudne spotkanie z liderem V ligi – Włókniarzem Pabianice.
Sokół Aleksandrów – Orzeł Parzęczew 3:1
Bramki: Maliszewski (4′, 87′), Łągiewczyk (65′) – Idczak (40′)