Wydział Gier i Ewidencji Łódzkiego Związku Piłki Nożnej podjął w końcu decyzję w sprawie drużyn Orła Parzęczew i Andrespolii Wiśniowa Góra występujących w łódzkiej klasie okręgowej. Niespodziewanie walkowerem ukarana została drużyna z Parzęczewa, a dokładnie zespół rezerw występujący w II grupie łódzkiej klasy A.
W piątkowy wieczór decyzja wraz z uzasadnieniem drogą e-mailową została przesłana do zainteresowanych klubów. Wydział Gier i Ewidencji postanowił ukarać drużynę Orła II Parzęczew walkowerem w wygranym meczu z Pogonią Rogów w ramach 24. kolejki II grupy klasy A ze względu na udział nieuprawnionych zawodników w zespole z Parzęczewa.
Jednocześnie WGiE postanowił utrzymać wynik z boiska w spotkaniu Orła Parzęczew z Andrespolią Wiśniowa Góra (3:1) z 28. kolejki klasy okręgowej rozegranej 7 czerwca oraz wezwać na konfrontację podczas najbliższego posiedzenia dwóch zawodników i kierownika Orła Parzęczew.
Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz portal Andrespolia Wiśniowa Góra w najbliższych dniach złoży odwołanie od tej decyzji.
Przypominam jaki wynik w dwumeczu 6-3 dla Andredpolii. Gdzie tu jest sprawiedliwosc równie dobrze Andrespolia mogla sobie wziąć zawodnika nie zgloszonego a nie grac bramkarzem w polu bo ludzi nie mieli .
Pozdro z Rogowa
ale jaja korupcja to mało powiedziane
utrzymali wynik spotkania
Andrespolia skończcie to szukanie awansu wszystkimi dostępnymi środkami, aby wygrywać ligę trzeba najpierw z godnością przyjąć porażkę, a wy jeszcze tego musicie się nauczyć niestety. Wszystkie kluby już szykują się do następnego sezonu, a wy nadal mentalnie jesteście w zakończonym sezonie i przekopujecie się przez te raporty meczowe aby wyrwać z gardła te 3 pkt. Słabo Andrespolia słabo.
miejscie honor w tej wisniowej górze i odpuście. Było trzeba awans na boisku zrobić a nie przy stoliku … zenua
Kompromitacja ŁZPN-u. Ukarali drużynę rezerw walkowerem która grała w sobotę i było wszystko ok, natomiast odpuścili pierwszej drużynie która grała w niedzielę, i w tym o to meczu zagrał zawodnik który nie powinien grać. Gdzie tu sens? Czyżby koperta z Głowna poszła?