Tomasz Fiszer nie jest już trenerem czwartoligowej Pilicy Przedbórz. Członkowie zarządu klubu jak i sam szkoleniowiec uznali, że w Pilicy potrzebna jest zmiana na stanowisku trenera. Przedborski zespół gra w rundzie jesiennej poniżej oczekiwań, a czarę goryczy przelała niedzielna porażka z LKS Kwiatkowice 1:4.
– Ja po tym spotkaniu oddałem się do dyspozycji zarządu. Nie jestem trenerem, który kurczowo trzyma się posady. Wyniki były niezadowalające i uznaliśmy wspólnie, że tej drużynie jest potrzebny nowy szkoleniowiec – powiedział Fiszer.
Co się dzieje z Bartkowiakiem ??
Brawo ćwiartka Rabenda:)
W Zelowie pewnie się ucieszą z takiego obrotu sprawy! 🙂
tomek od początku tam pasowałeś jak kwiatek do kozucha. moszczenica na ciebie czeka. tam jest chemia.
Andrzej Dec? 😉