Tomasz Fiszer nie jest już trenerem czwartoligowej Pilicy Przedbórz. Członkowie zarządu klubu jak i sam szkoleniowiec uznali, że w Pilicy potrzebna jest zmiana na stanowisku trenera. Przedborski zespół gra w rundzie jesiennej poniżej oczekiwań, a czarę goryczy przelała niedzielna porażka z LKS Kwiatkowice 1:4.
– Ja po tym spotkaniu oddałem się do dyspozycji zarządu. Nie jestem trenerem, który kurczowo trzyma się posady. Wyniki były niezadowalające i uznaliśmy wspólnie, że tej drużynie jest potrzebny nowy szkoleniowiec – powiedział Fiszer.
T.Fiszer już jest spalony zarówno w MOSZCZENICY JAK I ZELOWIE
Znając życie i trenera Fiszera to chyba żądał obecności na treningach, sportowego prowadzenia się, stawiał na ludzi nie tych co mają nazwiska tylko tych co trenują, nie pozwalał spożywać alkoholu i sam nie pił z działaczami itp. Rzeczywiście to musiał być najgorszy trener w historii Pilicy !
A w rks ciekawe kiedy zmiana trenera
Bartkowiak kontuzja… zagra w sezonie jeden mecz i już kontuzjowany na następne 37 spotkań. Co do Trenera to najlepsze rozwiązanie, w historii nigdy Pilica nie grała tak słabo jak teraz, kompletny brak umiejętności prowadzenia drużyny w IV lidze.
w moszczenicy to po pierwsze chemia to moze byla wczesnije jak jeszcze mial kto grac …