Widzew Łódź już w 2. kolejce nowego sezonu 2019/2020 doznał goryczy porażki. Główny faworyt do awansu przegrał w Bytowie z Bytovią 1:2 (0:1). Po spotkaniu, na pomeczowej konferencji prasowej, trener Widzewa Marcin Kaczmarek przyznał, że wszyscy są bardzo rozczarowani wynikiem. Zwrócił również uwagę na to, że mecz mógł inaczej się ułożyć.
– Wszyscy jesteśmy bardzo rozczarowani, bo myślałem, że start sezonu będzie dla nas przyjemniejszy. Liczyliśmy dziś na lepszy wynik punktowy i na lepszą grę. Tak się nie stało. Musimy przyjąć tę porażkę z godnością, to początek rozgrywek i ona musi nas wiele nauczyć. Mam nadzieję, że takich sytuacji będzie jak najmniej. W sporcie tak już bywa. Moment zwrotny mógł nastąpić po tym, jak strzeliliśmy gola na 1:1. Mieliśmy 100% sytuację, gdy Daniel Mąka zagrał do Przemka Kity na pustą bramkę. Gdybyśmy wyszli na prowadzenie, mecz mógłby się potoczyć inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że wymagam od swoich piłkarzy dużo więcej. Mam wrażenie, że zespół bardzo chciał, ale był sparaliżowany, zwłaszcza pod polem karnym Bytovii. Najgorsze, co możemy teraz zrobić, to zacząć szukać winnych. To początek sezonu i drużyna potrzebuje czasu, choć wiem, że jest go mało. Wierzę jednak w to, że gra się poprawi i będziemy punktować – powiedział Kaczmarek.
Źródło: widzewtomy.net
Panie Marcinie, tu jest Widzew czyli Remis To Sukces