AKTUALNOŚCI
Włókniarz przypieczętował awans

Lider rozgrywek łódzkiej klasy okręgowej, Włókniarz Pabianice, może już oficjalnie świętować awans do IV ligi. Pabianiczanie pokonali w ostatniej kolejce MKS Tuszyn 7:1, choć pewni awansu byli już dzień wcześniej, po tym jak drugi w tabeli Górnik Łęczyca przegrał z rezerwami Kutna.


tomadex wszystko dla kibica


Mimo wystarczającej do awansu przewagi w ligowej tabeli, pabianiczanie postanowili nie patrzeć na innych i okazali się bezlitośni wobec czerwonej latarni ligi – MKS-u 2000 Tuszyn. „Zieloni” rozgromili rywali aż 7:1.

Gospodarze wyszli na prowadzenie w 36. minucie za sprawą Rafała Sulimy, który wykończył kombinacyjną akcję drużyny. Mimo wielu ataków zawodników Włókniarza, ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem 1:0. Rywale choć dostali sporo swobody ani razu nie przedarli się pod bramkę gospodarzy.

Siedem minut po wznowieniu gry w zamieszaniu w polu karnym piłkę obrońcom wyłuskał wszędobylski Gorący i mocno uderzył z bliska na bramkę. Bramkarz rywali instynktownie odbił piłkę przed siebie, futbolówka trafiła do Kozłewskiego, który z najbliższej odległości dopełnił formalności. „Zieloni” nie zamierzali odpuszczać i nie dawali rywalom praktycznie wyjść poza dwudziesty metr od własnej bramki. W 54. min w polu karnym przewracany był Kozłewski, a „jedenastkę” na bramkę zamienił Irek Grącki. Oblężenie bramki Tuszyna trwało w najlepsze. W 63. minucie idealnym podaniem Kozłewskiego obsłużył Kacprzyk i ten pierwszy podwyższył na 4:0. Kolejna bramka padła w 75. minucie, kiedy to w polu karnym przewracany był Bednarczyk, a rzut karny ponownie na bramkę zamienił Ireneusz Grąck. W 84. min dalekie wybicie Bartnika i kiks obrońcy wykorzystał Michał Kacprzyk efektownym wolejem posyłając piłkę do siatki. W 85. min bramkę na otarcie łez dla gości zdobył Marcin Bykowski z bliska kierując piłkę do siatki. „Zieloni” nie zamierzali jednak poprzestać i w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry akcję Kozłewski – Sulima strzałem z najbliższej odległości wykończył ten drugi. Chwilę później arbiter spotkania zagwizdał po raz ostatni.

Piłkarze utworzyli wraz z trenerami i działaczami na środku boiska popularne „kółeczko” i rozległy się śpiewy radości. Polał się również szampan, a wkrótce do góry „powędrował” trener Rosiński. Najbardziej utytułowany pabianicki klub po czterech latach od spadku wraca do IV ligi.

Włókniarz Pabianice – MKS 2000 Tuszyn 7:1 (1:0)

Bramki: 1:0 – Rafał Sulima 36. min, 2:0 – Damian Kozłewski 52. min, 3:0 – Ireneusz Grącki 55. min (rzut karny), 4:0 – Damian Kozłewski 63. min, 5:0 – Ireneusz Grącki 75. min (rzut karny), 6:0 – Michał Kacprzyk 84. min, 6:1 – Marcin Bykowski 85. min, 7:1 – Rafał Sulima 90. min

Włókniarz: Bartnicki – Bednarczyk, Dziuba (56. min, Janasiak), Jędras, Kosmala – Tyczyński, Sulima, Usiak (46. min, I. Grącki), Kulik (46. min, Kacprzyk) – Kozłewski, Gorący

Źródło, zdjęcie: zyciepabianic.pl

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments