Łódzki Związek Piłki Nożnej podjął decyzję w sprawie nierozegranego spotkania 6. kolejki II grupy łódzkiej klasy A pomiędzy Błękitnymi Dmosin a Kotanem Ozorków. Mecz odbędzie się w weekend 23/24 listopada.
Pierwszą decyzją był walkower dla zespołu Dmosina ponieważ drużyna z Ozorkowa nie posiadała kart zawodników. Goście zdołali później dowieźć karty, ale sędzia główny nie chciał rozegrać spotkania. ŁZPN postanowił, że ten mecz zostanie rozegrany w przedostatni weekend listopada. Arbiter został zawieszony na dwa miesiące.
Źródło: KP Kotan Ozorków
co ty gadasz za głupoty , karty dojechały o wiele później , był pierwszy gwizdek a później po 15 minutach sędzia odgwizdał walkowera , regulamin mówi jasno po 15 minutach należy odgwizdać walkower , a po gwizdku piłkarze Dmosina pojechali do domu to jest piłka amatorska każdy ma ograniczony czas , nikt nie będzie czekał na Was aż się ogarniecie i karty dostarczycie , przypomnij sobie co zrobił pan G dwa sezony temu tak się kończy wasze cwaniactwo ,i przestańcie się mazać
Wybaczcie ale karty dojechaly 7 min po odgwizdaniu walkowera(powinny byc 3 gwizdki,byl jeden) ,wszyscy byli na obiekcie wiec mecz powinien sie odbyc;)
Do kolegi wyżej, który źle zrozumiał mój wpis :nie krytykuję sprawdzania zawodników!!!Nie toleruję grania na lewo!!Moja uwaga dotyczyła tylko tej sytuacji opisanej powyżej gdy zawodnicy Kotana znali piłkarza z Dmosina i wiedzieli że tam gra, a mimo to nie dopuścili go do gry za to że nie miał dowodu.
doligowca w tamtym meczu Dmosin zapłacił za swój błąd przegrywając ważny mecz , to teraz niech Kotan płaci za swoje błędy , Dmosin nie musiał czekać aż Kotan przyjedzie z kartami, za dobrą decyzję zawieszają sędziego układy układami ,ale ŁZPN przegina pałę najpierw afera barażowa a teraz ten wałek