AKTUALNOŚCI
Odjechał autobus z napisem baraże

Marzenia o włączeniu się do walki o powrót do elity zostały definitywnie rozwiane. Widzew przegrał w Rzeszowie z Resovią spotkanie 29. kolejki I ligi i może myśleć już o kolejnym sezonie na zapleczu PKO Ekstraklasy. Oczywiście można doszukiwać się jeszcze matematycznych szans. Musiałby jednak być to prawdziwy finisz piłkarskich cudów.

Tylko wygrana w Rzeszowie pozwalała zachować realne szanse na pierwszą szóstkę. Widzew od pierwszej minuty ruszył na rywala i wydawało się, że bramka dla drużyny Marcina Broniszewskiego jest tylko kwestią czasu. Brakowało jednak skuteczności pod bramką Karola Dybowskiego. Swoje sytuacje mieli Łukasz Kosakiewicz oraz Paweł Tomczyk. Wynik otworzyła jednak Resovia. W 32, minucie z rzutu wolnego idealnie przymierzył Maksymilian Hebel, a Jakub Wrąbel zmuszony był wyjmować piłkę z bramki. Oszołomiony stratą bramki Widzew mógł do przerwy przegrywać wyżej, ale po wrzutce Hebla minimalnie z piłką minął się Karol Twardowski.

Od 46. minuty na placu gry pojawił się Marcin Robak, zastępując bezproduktywnego Caique. Wzmocnił atak Widzewa, który przeszedł na ustawienie z dwoma napastnikami. Nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów. Mało tego – lepsze sytuacje stworzyła sobie Resovia. Widzew w końcówce postawił wszystko na jedną kartę i po jednej z kontr stracił drugiego gola, a w roli kata wystąpił były piłkarz GKS Bełchatów Przemysław Zdybowicz.

Resovia – Widzew Łódź 2:0 (1:0)
Bramki: Maksymilian Hebel 32, Przemysław Zdybowicz 90

Widzew: Wrąbel – Kosakiewicz ż (58′ Gach), Nowak, Tanżyna, Stępiński – Kun, Caique (46′ Robak), Poczobut ż, Mucha, Ameyaw ż (80′ Samiec-Talar) – Tomczyk (84′ Czubak)

Subskrybuj
Powiadom o

5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Airon
2 lat temu

A grający najładniejszą piłkę w Polsce RAKÓW…pewnie wrzucił by 10…

Brzeszczot
2 lat temu

Nie mają co się pchać.

Wart
2 lat temu

Koniec z tymi kopaczami.

Kibic
2 lat temu

Trzeba pomyśleć nad wzmocnieniami i trenerem. Bo w tym momencie nie ma sensu pchać się do extraklasy. Brakuje pomysłu na grę i taktyki. Zmarnowany rok przez panią prezes. Wymyśliła sobie trenera. Zawodnicy bez przygotowania. Wolni jak mucha w smole. Ciężka praca przed zespołem i nowym trenerem.

adamnisko
2 lat temu

no i dobrze,bo tam po za jednostkami nie ma zawodników na extraklase.po co wejść i zlecieć? Lech lub Legia to by po 6 wrzucała