Sensacyjne rozstrzygnięcie w meczu przedostatniej kolejki jesieni grupy trzeciej KEEZA Klasy Okręgowej pomiędzy Hetmanem Rusiec, a Wartą Działoszyn. Miejscowi wygrali to spotkanie 1:0 (1:0) po golu już w trzeciej minucie Łukasza Walewacza, byłego zawodnika działoszyńskiego klubu. Było to dopiero drugie ligowe zwycięstwo Hetmana, który ma na koncie zaledwie sześć punktów.
Sensacyjna porażka Warty Działoszyn
dzialoszyn przegrywa na wlasne zyczenie ,tyle sytuacji ile marnowali w przodzie…bez stefanczyka widac brak typowej 9
Do Kibic nie kompromituj się chłopie bo Stefańczyk w tym meczu nie grał.Chociaz w sumie masz trochę racji bo na tą ligę to jest gwiazda.W zeszłym sezonie prawie 50 goli strzelił a w tym 16
Z Hetmanem Cezary Stefańczyk nie grał za nadmiar żółtych kartek. Ten mecz był najsłabszym w całym sezonie. Żeby wygrywać to trzeba mieć pomysł na grę. Czego niestety ale w drużynie Warty Działoszyn nie ma. Trener robi dziwne zmiany. Wystawia skład nie wiadomo skąd. Myślę że w Działoszynie nie chcą awansować do IV ligi. Po meczu w Ruscu nie było widać po panu prezesie i jednym z działaczy Warty Działoszyn żeby byli źli lub wściekli na grę i wynik drużyny. Opuszczali obiekt zadowoleni i uśmiechnięci. Więc chyba pora szczerze porozmawiać czego oczekuje się w Warcie Działoszyn. Trzeba powiedzieć kibicom i darczyńcom… Czytaj więcej »
witam i pytam sie gdzie teraz jest Stefanczyk ktory obraza w kazdym meczu sedziow i podawza ich decyzje.Taka gwiazda to sama powinna wygrac mecz z Hetmanem w jakiej formie sa obecnie zawodnicy tego zespolu.Kierowniku Miodzio czas najwyzszy na zmiany wlacznie z trenerem na czele.
Pozoranci z Działoszyna. Czy się stoi czy się leży… Rozgonić to na cztery strony świata. Lepiej żeby grali gorzej opłacani zawodnicy i mieć środek tabeli niż pompować balonik jakiegoś awansu i ładować kasę w tych pozorantów. Wstyd i kompromitacja dla Warty, szacunek dla Hetmana.