Duża niespodzianka w pierwszej rundzie Pucharu Polski okręgu sieradzkiego. B-klasowy LKS Wola Będkowska lepszy od MKS Zduńska Wola. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem faworyta 2:0, ale druga część gry mogła zaskoczyć kibiców. Mecz odbył się na boisku w Burzeninie.
Już w 5. minucie faworyt objął prowadzenie. Bramkarza z Woli Będkowskiej pokonał Dawid Kępniak. Chwilę później wynik podwyższył Krzysztof Rosiak i wydawało się, że MKS odniesie wysokie zwycięstwo. Gospodarze otrząsnęli się jednak i zaczęli prowadzić wyrównaną grę.
W drugiej połowie przewagę w polu osiągnęli piłkarze LKS. Kontaktowego gola tuż po wznowieniu gry zdobył Wiktor Kosecki. Do remisu doprowadził Damian Spętany i zapachniało niespodzianką. Ten sam piłkarz
w 67. minucie sfaulowany został w polu karnym, a jedenastkę zamienił na bramkę Wojciech Szymczak. Wynik spotkania ustalił Mateusz Klimczak.
Warto wspomnieć, że w ostatnim kwadransie na placu gry pojawił się 49-letni Jan Szczypkowski, który zastąpił Koseckiego. LKS wygrał ostatecznie 4:2 i czeka na kolejnego rywala.
LKS Wola Będkowska – MKS Zduńska Wola 4:2 (0:2)
(Wiktor Kosecki, Damian Spętany, Wojciech Szymczak-karny, Mateusz Klimczak – Dawid Kępniak, Krzysztof Rosiak)
Relacja i zdjęcia: Lech Kulma
Trener nie jest uprawniony do podpisywania dokumentów odnośnie zwolnienia z klubu od tego jest zarząd ,dla naszego klubu należy się ekwiwalent za wyszkolenie dopiero będzie zwolnienie
nie rozumie dlaczego wszędzie piszą o koseckim to zdjęcie nie jest nawet z tego meczu!! absurd jeśli ozpn będzie się kierował zdjęciami i nie prawdziwym źródłem informacji jest sędzia jest po meczu mks miał prawo sprawdzić karty a nie teraz aferę będą robić bo przegrali trzeba to dokładnie sprawdzić a nie że ktoś zadzwonił śmieszne to będzie!!
Po pierwsze Wiktor chce grać u nas i my też chcemy żeby grał… Miał być już na ten mecz zarejestrowany w naszym LKS-e ,tylko trener Vidawi powiedział nam że może nam podpisac papiery we wtorek tzn (29-07)… Nie wiem jak można dawać walkowera za takiego młodego chłopaka… Poprostu OZPN pomógł awansować dalej MKS-owi
Szkoda słów !!! Brawo OZPN !!!
oho walkower ,
Panie Janie Wielki Szacunek dla Pana .