Za nami dwa wtorkowe spotkania III rundy piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu piotrkowskiego. Do dalszych gier awans uzyskały drużyny z powiatu opoczyńskiego. Grająca w klasie okręgowej Ceramika pokonała 2:1 (1:0) beniaminka IV ligi łódzkiej – Polonię Piotrków. Gerlach Drzewica nie sprostał zaś KS Paradyż, przegrywając 2:6 (1:3).
Ceramika i KS Paradyż grają dalej
jak sobie we trzech nie radzą to niech OZPN sześciu na mecz przysyła, chociaż to i tak złe rozwiązanie bo kluby musiały by dwa razy tyle płacić za „profesjonalne” usługi sędziów którzy biorą kasę a prezentują taki poziom jak by pozwolenie na bazarze kupili. Później jest zaskoczenie że ludzie się buntują zbierają przed szatnią i nie chcą sędziów wypuszczać lub inne podobne sytuacje się zdarzają, ale to oni sami „prowokują” swoim poziomem. Pojedyncze błędy są zrozumiałe ale bez przesady.
Ktoś taki jak Pan Kaczor w ogóle nie nadaje się do sędziowania.
Sędziowie to w ogóle śmiech na sali i w pucharze i w lidze, chyba oszukują na badaniach wzroku bo jak to możliwe żeby trzech ludzi nie widziało ewidentnego zdarzenia, liniowi nie robią nic oprócz machania autów i spalonych przy czym z tym też sobie nie zawsze radzą a jak dochodzi do fauli i przewinień widocznych z ich perspektywy lepiej niż sędziego głównego to nie reagują (no ewentualnie jak coś się tak blisko nich dzieje że się ludzie pod nogami im przewrócą albo po palcach przebiegną).
Gerlach i Paradyż potraktowały mecz bardzo ulgowo/grały rezerwowe składy w Gerlachu 3 ludzi z podstawowego/mimo to spotkanie było bardzo ciekawe /8 goli/.Do poziomu nie dostroili się sędziowie z R.Kaczorem na czele wydając wiele niezrozumiałych decyzji co wywoływało salwy śmiechu na trybunach, a mecz był taki prosty do prowadzenia wstyd panowie sędziowie
Polonia pokazała