Takiego przebiegu spotkania nie przypominają sobie nawet najstarsi kibice LZS Chrząstawa (sieradzka klasa B, grupa III). Swojego czasu najbardziej medialny B-klasowy klub w Polsce przegrywał z Interem Woźniki Sieradz już 0:3. Zespół Bohdana Kwaśniaka nie poddał się jednak i wyrównał na 3:3! Trzy bramki chrząstawianie zdobyli w ciągu sześciu minut.
Do przerwy jak donosi serwis regiowyniki.pl goście prowadzili 2:0 po trafieniach Konrada Grudy i Jakuba Szczepanika. Kilka chwil po wznowieniu gry na 3:0 podwyższył Łukasz Stańczyk. I wtedy nastąpiło coś czego nikt się nie spodziewał. LZS Chrząstawa zaczął grać jak z nut. W 58. minucie gola na 3:1 zdobył Artur Gierczyna. Następnie kontaktową bramkę strzelił Dominik Janik, a zaledwie 60 sekund później do remisu doprowadził Marcin Kamieniak. Wynik 3:3 nie uległ już zmianie i tym samym najgorszy jeszcze niedawno klub w Polsce ma na swoim koncie cztery punkty w rundzie jesiennej.
LZS Chrząstawa – Inter Woźniki Sieradz 3:3 (0:2)
Bramki: Artur Gierczyna 58, Dominik Janik 62, Marcin Kamieniak 63 – Konrad Gruda 21, Jakub Szczepanik 43, Łukasz Stańczyk 52
Źródło: regiowyniki.pl; własne
Porównując to boisko np do tych na kartofliskach gdzie w b-klasie mają BOISKA to ta łąka poryta przez dziki nie powinna być nigdy dopuszczona do gry
Moźe lepiej napiszcie prawde o tym czyms co jest podobno boiskiem taki folklor jest moźliwy tylko w Sieradzkim OZPN tam nadal panuje głeboki PRL wicie rozumicie
to więcej niż Błękitni Chabielice hahaha niestety ale są beznadziejni! Kiedy o nich film nakręcą HAHAHAHAHA
jak dobrze pamietam w 2001 roku chrzastawa przegrywala 0.3 z sedziejowicami i tez zremisowala 3.3
trochę pokręciliście nazwiska ale wynik jest ok