Pewne zwycięstwo odnieśli piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki w spotkaniu 15. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej z Bronią Radom. Tomaszowianie już w pierwszej połowie zapewnili sobie kolejne trzy punkty zdobywając aż cztery gole. Broń na tle świetnie grającej Lechii była momentami bezradna.

Pierwsi sytuację bramkową stworzyli sobie goście. W 4. minucie uderzenie Adriana Dziubińskiego trafiło jednak w słupek bramki bronionej przez Patryka Grejbera. Lechia odpowiedziała skuteczną kontrą. W 13. minucie wykończył ją skutecznie Kamil Szymczak i zespół Dariusza Rogulskiego objął prowadzenie. 120 sekund później było już 2:0. Na strzał z ostrego kąta zdecydował się Jakub Rozwandowicz, a futbolówka wylądowała w okienku bramki Broni. Gościom wyraźnie podcięło to skrzydła, a Lechia nadal atakowała i jeszcze przed przerwą zdobyła dwa gole. Pawła Młodzińskiego pokonali: Krystian Kolasa i ponownie Jakub Rozwandowicz.

W drugiej połowie Lechia nie forsowała już takiego tempa jak przed przerwą. W środę gra bowiem kolejny arcyważny mecz z Sokołem Aleksandrów. Broń walczyła o honorowego gola i w 71. minucie sztuka ta się udała. Grejbera pokonał precyzyjnym strzałem po ziemi Dominik Leśniewski. Na więcej tomaszowianie już nie pozwolili. Dobra gra Lechii jest optymistycznym prognostykiem przed meczem z Sokołem. To spotkanie, które może zdecydować o tytule mistrza jesieni, odbędzie się 11 listopada o 11:00.

Lechia Tomaszów – Broń Radom 4:1 (4:0)
Bramki: Kamil Szymczak 13, Jakub Rozwandowicz 15, 37, Krystian Kolasa 26

Lechia: Grejber – Matuszczyk, Żytek (69′ Majchrowski), Magdoń, Cyran (59′ Matysiak) – Mirecki, Szymczak, Maksymilian Rozwandowicz (63′ Baraniak), Kolasa (73′ Cieślik), Jakub Rozwandowicz – Jardel ż