AKTUALNOŚCI
Blisko sensacji w Tomaszowie Mazowieckim

Niewiele brakowało aby Warta Sieradz sprawiła ogromną niespodziankę w spotkaniu 32. kolejki III ligi (grupa I). Zdegradowana już do IV ligi łódzkiej drużyna Dariusza Bratkowskiego jeszcze w 90. minucie remisowała z Lechią 1:1. Gol Wiktora Żytka przesądził jednak o wygranej faworyta. Po spotkaniu zdenerwowani goście wyładowali swoją agresję na drzwiach szatni.

gadzety kibica keeza

 

Po wyrównanych pierwszych minutach inicjatywę przejęła Lechia. W 25. minucie w polu karnym faulowany był Tomasz Płonka, a do piłki podszedł Artur Golański. Strzał doświadczonego zawodnika Lechii obronił Mateusz Wlazłowski.

Po przerwie lechiści nadal atakowali i w 60. minucie dopięli swego. Dośrodkowanie Marcina Mireckiego wykorzystał Kamil Szymczak i Lechia objęła prowadzenie. Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry w polu karnym poślizgnął się Kamil Walasek. Dotknął piłkę ręką i sędzia podyktował jedenastkę. Pewnie wykorzystał ją Adam Patora i w Tomaszowie zapachniało niespodzianką. W ostatniej minucie szczęście uśmiechnęło się jednak dla Lechii. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki skierował Wiktor Żytek.

Sieradzki zespół, co jest tajemnicą poliszynela, miał grać w tym meczu o dużą premię obiecaną przez bezpośredniego rywala Lechii w walce o awans. Mówi się, że za urwanie punktów, miał ponoć obiecane 70 tysięcy złotych. Trudno jednak zweryfikować, czy to prawda. Jedno jest pewne – taka dodatkowa motywacja nie jest niczym zabronionym. Jednak zamiast dużych pieniędzy Warta będzie musiała pokryć koszty drzwi od szatni. Na nich bowiem swoją złość wyładowali po spotkaniu piłkarze gości.

Lechia Tomaszów – Warta Sieradz 2:1 (0:0)
Bramki: Tomasz Płonka 60, Wiktor Żytek 90 – Adam Patora 83-rzut karny

Lechia: Awdziewicz – Jakubczyk ż, Cyran, Walasek (83′ Magdoń), Żytek – Kieplin (60′ Lewiński), Bocian, Szymczak, Golański, Mirecki (79′ Kornacki) – Płonka (82′ Olszewski)

Warta: Wlazłowski – Pawlak, Klepacz, Nowacki, Szyc ż – Bany, Składowski ż, Płaneta ż (65′ Marcin Kobierski), Idzikowski – Narożnik (65′ Kacela), Patora

Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
kibicek
5 lat temu

W doliczonym czasie gry cennego gola strzelił Wiktor Żytek wprowadzając w euforię cały stadion przy Nowowiejskiej. Dodatkowo zmotywowani przed meczem goście nie potrafili się pogodzić z tą stratą i dali upust swoim emocjom, demolując po zejściu z boiska drzwi od własnej szatni. Na pewno klub z Sieradza będzie musiał ponieść wszelkie koszty związane z naprawą uszkodzeń.,,,,,,,,to cytat ze strony klubowej Lechii,coś w tym musi być..