AKTUALNOŚCI
ŁKS zremisował z Lechią Gdańsk

Po siedmiu latach ekstraklasa wróciła do Łodzi. Beniaminek ŁKS Łódź zmierzył się w meczu pierwszej kolejki, na swoim boisku, z Lechią Gdańsk. Rywal to zdobywca Pucharu Polski, Superpucharu oraz trzeci zespół elity ubiegłego sezonu. Goście byli faworytem meczu, tymczasem spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, po którym ŁKS może czuć niedosyt.

gadzety kibica keeza

 

Pierwsze minuty meczu były nerwowe. Nieco ponad kwadrans kibice czekali na pierwszy celny strzał. Bartłomiej Kalinkowski próbował zaskoczyć bramkarza Lechii, ale górą był Duśan Kuciak. Goście odpowiedzieli dopiero w 34 minucie szybką kontrą. Groźnie uderzał Filip Mladenović, ale Michał Kołba był na posterunku. Tuż przed końcem pierwszej połowy Zarko Udovicić z Lechii ukarany został czerwoną kartką.
Gospodarze zwietrzyli szansę na zwycięstwo, ale aż do 59. minuty nie potrafili zagrozić bramce gości. Wtedy na strzał zdecydował się Dani Ramirez. To było precyzyjne uderzenie, ale bramkarz Lechii odbił piłkę. Hiszpan błysnął jeszcze w 72 minucie, ale ponownie Duśan Kuciak był górą. Łodzianie przeważali, gra toczyła się głównie na połowie gości. Cóż z tego, skoro podopieczni trenera Kazimierza Moskala nie mieli pomysłu na oszukanie defensywy gości. Około 82 minuty gospodarze strzelali kilka razy z rzędu na bramkę Lechii, ale ich strzały blokowali obrońcy gości. W samej końcówce ŁKS miał jeszcze bramkową okazję, ale ponownie błysnął bramkarz Lechii.
Przed meczem fani łódzkiej drużyny remis pewnie przyjęliby w ciemno. Po spotkaniu czuli jednak niedosyt, bo trzy punkty były w zasięgu ich ulubieńców.

ŁKS Łódź – Lechia Gdańsk 0:0

ŁKS: Kołba – Grzesik ż (73′ Bogusz), Rozwandowicz, Sobociński, Klimczak – Kalinkowski, Piątek ż, Wolski, Bryła (64′ Pirulo) – Ramirez, Sekulski (65′ Kujawa)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Kord
4 lat temu

Pokażcie druga stronę rrybun