Widzew Łódź bardzo mocno skomplikował sobie sytuację w pierwszoligowej tabeli przegrywając wtorkowy pojedynek 30. kolejki I ligi z Koroną Kielce 1:2 (0:0). Widzewiacy mogą stracić drugie miejsce w tabeli gwarantujące bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Trener Janusz Niedźwiedź chwalił swoich podopiecznych za grę i podkreślił, że brakowało skuteczności. Poniżej jego wypowiedź.

– Powiem tylko to, co powiedziałem w szatni. Jeżeli stworzyliśmy sobie tyle sytuacji, ile dziś stworzyliśmy, to nie mamy prawa przegrać tego meczu. Musimy tylko to wszystko wykańczać i unikać takiego prostego błędu, jak przy drugiej bramce. Z taką grą, ta drużyna zrobi to, czego wszyscy pragniemy. Pomimo wyniku, który nas boli, teraz musimy się zjednoczyć. Nie mam pretensji do piłkarzy, tak jak walczyli, jak dominowali Koronę w pierwszej połowie, powinni zamknąć to spotkanie trzema czy czterema bramkami. Teraz są derby, w których musimy zagrać taki sam futbol, jak dzisiaj. Wierzę, że zespół na to stać i osiągniemy upragniony cel – powiedział Niedźwiedź.

Źródło: widzewtomy.net