AKTUALNOŚCI
Czarni Rząśnia – podsumowanie

Praktycznie tylko dwa zespoły mogą zagrozić Czarnym Rząśnia w walce o awans do IV ligi. Podopieczni Tomasza Filipiaka rundę jesienną mogą zaliczyć do udanych. Rząśnianie mają punkt przewagi nad Kobierzyckiem i trzy nad drużyną z Widawy.


keeza komplety sportowe

Dla Czarnych sezon rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. Wicelider sieradzkiej klasy okręgowej z poprzedniego sezonu brał udział w meczach barażowych o promocję do IV ligi. Podopieczni Tomasza Filipiaka odpadli już po pierwszych dwóch pojedynkach z Mazovią Rawa Mazowiecka. Po nadrobieniu ligowych zaległości z tej rundy, rząśnianie po 14 meczach z 37 punktami zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Czarni wygrali dwanaście pojedynków, jeden raz zremisowali i doznali jednej porażki. Bilans bramkowy wygląda dobrze. Z jednej strony udało im się strzelić rywalom 60 bramek, a z drugiej stracić sporą ilość 20 goli.

– Ta runda była ciężka, ponieważ na początku po tych meczach barażowych, które rozgrywaliśmy mieliśmy trochę zaległości ligowych. Graliśmy zaległe mecze w środy, a normalne w soboty, więc dlatego na początku było ciężko. Później ułożyło się to dla nas dobrze. Poza meczem z Działoszynem, gdzie obu zespołom brakowało szczęścia i obie drużyny mogły wygrać to myślę, że było dobrze. Później ta porażka w Buczku, myślę że to dobry prysznic bo  dała nam następnie wysokie zwycięstwa. Na dzień dzisiejszy odpoczywamy po rundzie. Pod koniec tygodnia spotkamy się ze wszystkimi i porozmawiamy o dalszej współpracy bo jak wiadomo różni zawodnicy poprzychodzili do nas. Trzeba się dogadać kto zostaje, a kto odchodzi. Trudno powiedzieć o ruchach kadrowych, ponieważ zobaczymy jak będzie się układać współpraca z urzędem gminy. Do tej pory jest bardzo dobrze. Jeżeli finansowo zostaniemy na tym samym poziomie to będziemy walczyć o awans do IV ligi.– mówi Maciej Iwan, prezes Czarnych Rząśnia.

– Runda zaczęła nam się trochę wcześniej, ponieważ graliśmy te mecze barażowe o IV ligę. Nie udało się, odpadliśmy po dwumeczu z Rawą Mazowiecką. Na pewno przed sezonem byliśmy stawiani w roli kandydata do awansu i nie ukrywam, że liczymy na ten awans. Budują nam nowy stadion i chcielibyśmy w przyszłym roku grać w IV lidze, ale czy się uda to czas pokaże. Dużo zawodników przyszło przed  samym sezonem. W sumie sześciu chłopaków. Także w tych pierwszych meczach było takie zgrywanie, ponieważ w sparingach przygotowawczych nie mogliśmy razem za bardzo pograć. Zgrywaliśmy się w trakcie tej rundy i poza wpadką w Działoszynie, gdzie zremisowaliśmy 0:0 to uważam rundę za udaną. Poza tym bez większych zastrzeżeń do zespołu bo z czternastu meczów dwanaście wygraliśmy. Wiadomo, że wszystkiego się nie wygra. Brakło trochę szczęścia, żebym był tak w pełni zadowolony z tej rundy. Myślę, że nie jest źle. W tej chwili w tabeli mamy punkt przewagi nad Kobierzyckiem. Na pewno na wiosnę będziemy walczyć o awans, chcielibyśmy jeszcze jakoś się wzmocnić. Nie chcę dużych zmian bo tak jak mówiłem na początku po dołączeniu do kadry sześciu nowych chłopaków musieliśmy się zgrać. Jeśli będą jakieś zmiany to tylko dwie lub trzy osoby. W kadrze na tą chwilę mamy 18 ludzi, czyli na drużynę walczącą o awans to trochę mało. Myślę, że z obecnego składu wszyscy zostaną i po dołączeniu dwóch, trzech chłopaków skompletować kadrę około 20 zawodników  – ocenił rundę  Tomasz Filipiak, trener Czarnych.

Na własnym boisku Czarni rozegrali osiem spotkań. Sześć z nich zakończyło się zwycięstwem. Oprócz tego ekipa z Rząśni jedno spotkanie zremisowała i ani razu nie przegrała. Podopieczni Tomasza Filipiaka wbili rywalom 34 gole i stracili jedenaście bramek.

Czarni na wyjazdach również prezentowali się bardzo dobrze. W sześciu rozegranych pojedynkach zwyciężali pięciokrotnie i tylko raz przegrali, ani razu nie remisując. Strzelili 26 bramek i stracili zaledwie dziewięć goli.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments