Po niespodziewanej wysokiej porażce z beniaminkiem z Rosanowa piłkarze Zjednoczonych Stryków w środowe popołudnie wybrali się do Błaszek na pojedynek z miejscowym Piastem. Tym razem podopieczni trenera Tomasza Szcześniaka nie dali beniaminkowi żadnych szans i pokonali rywala 5:1 (2:0).
Wynik spotkania w 27. minucie bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego otworzył Tomasz Lenart. Goście poszli za ciosem i kilka minut później prowadzili 2:0 za sprawą Jakuba Wróblewskiego. Piast nie był praktycznie w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Marcina Pająka.
Drugą odsłonę Zjednoczeni rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w 47. minucie na listę strzelców wpisał się Damian Mospinek. Kolejne bramki były tylko kwestią czasu. Na 4:0 podwyższył Paweł Rożniata. Gospodarzy stać było jedynie na trafienie Michała Kaczmarka natomiast w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry końcowy rezultat ustalił Lenart.
Piast Błaszki – Zjednoczeni Stryków 1:5 (0:2)
Bramki: Michał Kaczmarek 70 – Tomasz Lenart 27, 90, Jakub Wróblewski 35, Damian Mospinek 47, Paweł Rożniata 55
Piast: Kamańczyk – Zając, P. Kaczmarek, Wiktorowski ż, Fedoruk – Armatys, Wróbel ż (60′ Sołtysiak), Helt (75′ Przeździęk), M. Kaczmarek – Konieczny, Gil.
Zjednoczeni: Pająk – Król (73′ Urbański), Buchowicz, Wróblewski ż, Drogosz – Mospinek (57′ Podedworny), Lenart, Rożniata (67′ Stanisławski), Oborowski – Chmielewski (62′ Ryplewicz), Balcerek.
Teraz zobaczyta co z Nerem pokożemy.
Chlopoki bronily, biegoly i wygoly ino 3-0 zasluzenie:)
Jakim niespodziewanym,jakim niespodziewanym. To my dyktowaliśmy warunki w piątek na boisku. Już nie gadajta głupot.