Kolejny niespotykany wynik w dziecięcych rozgrywkach prowadzonych przez ŁZPN. W piątkowym spotkaniu łódzkiej ligi Orlik E2 (grupa I) Lechia Tomaszów Mazowiecki rozbiła drugi zespół MKP Boruty Zgierz aż 25:0. Młodzi tomaszowianie byli o krok od pobicia rekordu sezonu. Należy on do Jutrzenki Bychlew, która w lidze trampkarzy C2 pokonała Pogoń Rogów aż 26:0.
Czy ktos wie jak dlugo trwają te mecze? Sieradzki okreg proponuje dla takich maluchów mecze 3x20min. Jezeli jest tak wszędzie to nie dziwmy się że takie wyniki się będą pojawiać.PZPN zunifikował przepisy i nakazał organizować dla tak młodych piłkarzyków turnieje cztero/pięciodrużynowe.Mecze po max 20min. Jeden mozna w takim pojedynczym turnieju można przegrać, drugi zremisować trzeci może uda się wygrać. Dzieciaki sie cieszą, że coś udało sie im ugrać, nie wszystko przegrały. A w tej grupie o której jest mowa znowu liga,punkty itd. Niech ŁF lepiej się zainteresuje czy to co siedzieje w ŁZPN z rozgrywkami w tak młodym wieku jest… Czytaj więcej »
No niestety niektórzy trenerzy nie powinni być trenerami chyba nie rozumieją swojej roli , w każdym bądż razie oby takie komentarze i tytuły nie odbiły się czkawką samemu portalowi
Wstyd dla portalu lodzkifutbol. Popieram przedmówców chyba czas się zastanowić panowie redaktorzy nad tym co się pisze byle zapełnić stronke a może tak napiszecie ile pracy kluby ,trenerzy i rodzice wkładają w to żeby dzieci odciągnąć od komputerów .Granie o wynik odbija nam się czkawką w reprezentacji Polski .U nas taki Messi w życiu nie grał by w piłkę – bo za niski,wątły itd. Od redakcji: Poszczególne okręgi zdecydowały się prowadzić rozgrywki w juniorskich klasach rozgrywkowych. Czy mamy w takim razie przemilczeć, albo nie publikować rezultatów spotkań? 25:0 czy 26:0 jest wynikiem niecodziennym i nie chodzi tutaj o dyskryminowanie czy… Czytaj więcej »
Popieram przedmówce pomyślcię trochę droga redakcjo 😉
Artykuły o rozmiarach zwycięstw w drużynach młodzieżowych to najbardziej destrukcyjna działalność! W piłce dzieci i młodzieży nie liczy się wynik, tylko rozwój zawodnika. „poprawianie” rekordów powoduje, że trenerzy grają najlepszymi zawodnikami przez cały mecz, aby tylko zaistnieć w mediach. Z drugiej strony proszę wcielić się w zawodników lub rodziców zawodników drużyny przegranej. Zapewne powiedzą pociechą dajcie sobie spokój z piłką, gdyż nie nadajecie się do niej. Przez redakcję jest to zabijanie pasji wśród najmłodszych. Nieważne czy grali zawodnicy z młodszego rocznika albo grali w nie pełnym składzie, bo panuje epidemia grypy i większość graczy leżała w łóżku. Liczy tylko się… Czytaj więcej »