Nie może złapać właściwego rytmu Lechia Tomaszów. W spotkaniu 12. kolejki III ligi (grupa I) drużyna trenera Mateusza Soboty przegrała z beniaminkiem – Pogonią Grodzisk Mazowiecki 0:5 (0:1). Tomaszowianie razili brakiem skuteczności, a także brakiem pomysłu na sforsowanie defensywy gości. Pogoń wygrała zasłużenie i jest kolejnym beniaminkiem, który wygrał w Tomaszowie.
Po pierwszym wyrównanym kwadransie do głosu doszła Lechia. W 18. minucie strzał Kamila Szymczaka był minimalnie niecelny. Dobrze między słupkami spisywał się także 37-letni Sebastian Przyrowski – były reprezentant Polski, który imponował spokojem oraz dyrygowaniem kolegami z obrony. Pogoń odpowiedziała akcją z 27. minuty. Celną główką popisał się Michał Strzałkowski. Chwilę później piłkę nad poprzeczką przeniósł Przyrowski. Kibice Lechii, widząc niemoc swoich ulubieńców, zaczęli w pewnym momencie skandować nazwisko poprzedniego szkoleniowca Daniela Myśliwca.
Po zmianie stron Lechia rzuciła się do ataków, ale w 52. minucie dostała drugi cios. Artur Amroziński sfaulował w polu karnym jednego z graczy Pogoni, a jedenastkę na bramkę zamienił Damian Jaroń. Chwilę później Pogoń skontrowała i Mateusz Awdziewicz musiał wyciągać po raz trzeci piłkę z bramki. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Strzałkowski. Trener Mateusz Sobota dokonał podwójnej zmiany – wprowadzając Kamila Lewińskiego i Adriana Marciocha. Nie przyniosło to jednak efektu. Pogoń dobiła Lechię w 90. minucie, strzelając jeszcze dwa gole, a ich autorem był Patryk Szymański.
Lechia Tomaszów – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:5 (0:1)
Bramki: Michał Strzałkowski 27, 54, Damian Jaroń 52-karny, Patryk Szymański 90, 90
Lechia: Awdziewicz – Bąkowicz ż, Cyran ż, Cieślik, Amroziński ż (57′ Lewiński) – Kaproń (74′ Świątek), Kubiak, Szymczak, Wuwer, Jakubczyk – Snopczyński (57′ Marcioch)
Zdonka piłka nożna nigdy nie interesowala
Jak mówiłem że Zdonek rozwali nasz zespół to nikt nie wierzył.To macie!!!!!
Witko i Zdonek , jesteście WIELCY
Ha ha juniorzy grali z ostatnim zespołem ligi???