Prawdziwy sportowy charakter pokazali piłkarze rezerw KKS Koluszki. Czwarta drużyna II grupy łódzkiej klasy B mimo osłabienia i początkowego niepowodzenia, po ciężkiej walce wywalczyła w meczu z Powstańcem Dobra trzy punkty. KKS II wygrał 3:2 (0:1), a o przebiegu meczu postanowił poinformować nas nawet sędzia główny meczu Przemysław Bednarek.

Powstaniec bardzo szybko ponieważ już 6. minucie po strzale Pawła Florjańskiego objął prowadzenie. Po dwóch kwadransach gry gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Taktycznego faulu w polu karnym dopuścił się Krzysztof Świnoga i został ukarany za to czerwoną kartką. Gospodarze nie wykorzystali jedenastki i do szatni schodzili z jednobramkowym prowadzaniem.

Po zmianie stron koluszkowianom udało się w 58. minucie wyrównać za sprawą Daniela Wróblewskiego. Piłkarze z Dobrej z biegiem czasu zyskali zdecydowaną przewagę i ponownie wyszli na prowadzenie po pięknym trafieniu Łukasza Jaworskiego. Od tego momentu grający od 32. minuty w osłabieniu goście rzucili wszystko na jedną szalę i ruszyli do ataku. Dzięki zaangażowaniu i ambitnej walce przyjezdnym udało się po emocjonującej końcówce dokonać rzeczy niemożliwych. Najpierw w 82. minucie wyrównał Michał Zakrzewski, a w 90. minucie zwycięskiego gola zdobył Damian Waszczykowski. Wraz z ostatnim gwizdkiem radość rezerw Koluszek była nie do opisania.