Nie mieli litości piłkarze Zawiszy Pajęczno dla zamykającego tabelę LKS Mierzyn. Goście odnieśli w 36. kolejce IV ligi łódzkiej efektowne zwycięstwo 6:0, a wszystkie bramki strzelili w pierwszej odsłonie meczu. Rezultat mógł być o wiele wyższy, ale pajęcznianie nie wykorzystali wielu dobrych okazji.

Prawdziwą strzelaninę rozpoczął po ponad kwadransie gry Paweł Leszczyk. W ciągu najbliższych kilku minut drogę do siatki znalazła piłka po strzałach: Sebastiana Domonia, Rafała Staszczyka i Daniela Dymka. Gospodarze nie byli w stanie przeprowadzić żadnej skutecznej akcji. Festiwal bramkowy kontynuowali natomiast gracze z Pajęczna. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisali się: ponownie Domoń i Damian Jasiński.

Po zmianie stron Zawisza zwolnił tempo gry i kontrolował przebieg meczu. Mierzynianie właściwie ani razu nie potrafili zagrozić bramce Patryka Smolarza. Dzielili i rządzili przyjezdni, którzy co chwila gościli pod polem karnym LKS. W wielu sytuacjach zabrakło im skuteczności. Najlepszą okazję Zawisza zmarnował w 75. minucie, kiedy sędzia podyktował jedenastkę dla drużyny Jacka Berensztajna. Rzut karny wykonywany przez Leszczyka zdołał jednak obronić Mateusz Olczyk.

LKS Mierzyn – Zawisza  Pajęczno 0:6 (0:6)
Bramki: Paweł Leszczyk 17, Sebastian Domoń 21, 34, Rafał Staszczyk 23, Daniel Dymek 27, Damian Jasiński 39

LKS Mierzyn: Olczyk – Wagner, Molenda, Rembeliński (60′ Marcin Maroszek), Mateusz Maroszek – Kowalski (85′ Krawędek), Misztela, Kopa ż, Gawiński – Cichoń (75′ Cieślik), Stanisławski (70′ Sadło).
Trener: Mariusz Duchnowski

Zawisza: Smolarz – Staszczyk (83′ Mielczarek), Okrzesik, Pałyska, Brożyna – Piekielny, Leszczyk, Jasiński (68′ Wojciechowski), Piłatowski (46′ Romański) – Dymek (65′ Wilkoszewski), Domoń.
Trener: Jacek Berensztajn