Lider T-Mobile Ekstraklasy poważnie potraktował rozgrywki Pucharu Polski i awansował do 1/16 finału tych rozgrywek. PGE GKS Bełchatów pokonał w Nowym Sączu miejscową Sandecję 1:0 (0:0), a bramkę na wagę awansu zdobył w 70. minucie Michał Mak.

W podstawowym składzie trener Kamil Kiereś wystawił Emilijusa Zubasa. Na ławce rezerwowych usiadł tym razem Arkadiusz Malarz, a opaskę kapitana drużyny założył Grzegorz Baran. Po wyrównanym pierwszym kwadransie do głosu doszli bełchatowianie. W 20. minucie powinni objąć prowadzenie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Michał Mak. Sandecja również miała swoją szansę. W 39. minucie fatalnie przestrzelił Maciej Bębenek.

Druga połowa przyniosła więcej emocji. Już na jej początku obie drużyny stworzyły sobie świetne sytuacje do zdobycia bramki. Strzał Błażeja Telichowskiego z 48. minuty w świetnym stylu obronił Łukasz Radliński, a chwilę później spudłował Fabian Fałowski. Decydująca dla losów meczu akcja miała miejsce w 70. minucie. Za niewykorzystany rzut karny zrehabilitował się Mak, który świetnie odnalazł się w polu karnym i umieścił piłkę w siatce. Chwilę wcześniej boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić Adrian Frańczak. Wynik spotkania już się nie zmienił chociaż grający w osłabieniu gospodarze mogli wyrównać. Emilijus Zubas kapitalnie obronił jednak strzał Łukasza Grzeszczyka.

Sandecja Nowy Sącz – PGE GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
Bramka: Michał Mak 70

PGE GKS: Zubas – Sawala, Telichowski, Baranowski, Mójta – Wroński (64′ Prokić), Baran, Szymański (64′ Turkovs), Poźniak, Michał Mak – Ślusarski (82′ Bartosiak).

Źródło: lajfy.com, zdjęcie: gksbelchatow.com